
Posłanka Kukiz’15 napisała do redakcji tygodnika „Wprost” po nieprzychylnym dla niej artykule pod tytułem „Posłanka daje zarobić swoim”. Dziennikarz odbiera pismo Agnieszki Ścigaj, jako próbę wywarcia nacisku na jego szefów, celem jego zwolnienia.
Dziennikarz „Wprost”, Marcin Dobski, napisał krytyczny artykuł o posłance Kukiz’15 – Agnieszce Ścigaj. W tekście pojawiły się informacje, że posłanka za państwowe pieniądze wynajmuje lokal na swoje biuro od szefa krakowskiego oddziału ugrupowania. Mężczyzna jednocześnie jest jej asystentem.
Posłanka postanowiła odpowiedzieć na ten artykuł i tłumaczyła się, że wynajmuje lokal w cenie niższej niż rynkowa. Ponadto Ścigaj wrzuciła do sieci list skierowany do redakcji tygodnika.
Czytaj także: Taśmy Kukiz’15: „Będzie wojna totalna, absolutnie. Zostaliśmy jedyni na rynku”
Nie rozumiem Państwa decyzji o współpracy z „dziennikarzem”, którego jedyną zaletą jest dokopywanie innym dla zasady samego kopania – pisze Ścigaj. Sama podkreśla, że nie ma zamiaru odnosić się do treści artykułu, które określa jako mizerny.
Posłanka Ścigaj próbuje doprowadzić do zwolnienia mnie z pracy, wywiera presję na szefów, próbuje mnie „antysystemowo” zaszczuć, zastraszyć. Chciałbym tylko powiedzieć, że niezależnie od tego co się stanie, to nie zawaham się ani sekundy, gdy będę miał znowu o niej napisać – odpowiedział dziennikarz.
Posłanka odpowiada jednak, że nie miała na celu wywierania żadnego nacisku na redakcję. Klubowej koleżanki broni też Marek Jakubiak:
@szachmad "Nie jest dziennikarzem ten, kto nie pokazuje żadnej patologii a jedynie chce zdyskredytować pracę innych, bo nie ma pojęcia co to etyka. Pana dzieła to głównie burzenie" brawo @AgaScigaj https://t.co/jMPkSk0vJu
— Marek Jakubiak💯🇵🇱 (@jakubiak_marek) March 27, 2018
Zobacz również: Zaskakujący powrót do polityki. Rokita dołączy do Kukiz’15? Tyszka zaprasza do współpracy