Anthony Joshua pokonał Josepha Parkera, ale po raz pierwszy nie osiągnął celu przed czasem

Anthony Joshua. Foto: PAP/EPA
Anthony Joshua. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Brytyjczyk Anthony Joshua pokonał w Cardiff jednogłośnie na punkty Nowozelandczyka Josepha Parkera w 12-rundowej walce unifikacyjnej o tytuł bokserskiego mistrza świata wagi ciężkiej trzech z czterech najważniejszych federacji.

Do niespełna 29-letniego Joshuy, mistrza olimpijskiego z Londynu, należały do tej pory tytuły pasy IBF, WBA oraz mniej liczącej się IBO, a od soboty ma w kolekcji również tytuł czempiona WBO, który był dotychczas we władaniu 26-letniego Parkera.

REKLAMA

Anglik zachował miano niepokonanego na zawodowych ringach, wygrywając 21. walkę, ale po raz pierwszy nie osiągnął celu przed czasem. Nowozelandczyk po 24 zwycięstwach, w tym 18 przez KO, doznał pierwszej porażki.

Na trybunach Principality Stadium zasiadło ok. 80 tysięcy kibiców, których starcie mogło nieco rozczarować. Po trzech rozpoznawczych rundach w dwóch, trzech następnych, a zwłaszcza szóstej, było kilka ciekawych akcji i wymian ciosów, ale w ringu dominowała taktyka. Obaj boksowali bardziej zachowawczo niż w przeszłości. W opinii arbitrów Parker był lepszy tylko w jednej z 12 rund. Sędziowie punktowali: 118:110, 118:110, 119:111.

W opinii wielu ekspertów i kibiców pojedynek z Parkerem stanowił tylko kolejny „przystanek” w drodze do konfrontacji z mistrzem federacji WBC Amerykaninem Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Do tego hitu może dojść jednak najwcześniej w przyszłym roku.

W innej ciekawie zapowiadającej się walce w kategorii ciężkiej, a jednocześnie finałowym eliminatorze WBA, dawny zwycięzca turnieju im. Feliksa Stamma Rosjanin Aleksander Powietkin (34-1) pokonał przez nokaut w czwartej rundzie Anglika Davida Price’a (22-5). Rosjanin zyskał status obowiązkowego pretendenta tej federacji.(PAP)

REKLAMA