
Jeśli ktoś nie chciałby głosować za rozwiązaniami dot. obniżenia wynagrodzeń posłów, samorządowców oraz kierownictw spółek SP, straci szansę na miejsce na liście wyborczej PiS, straci szansę na dalszy udział w polityce – oświadczył w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Szef PiS poinformował, że ministrowie konstytucyjni i sekretarze stanu przekażą swoje nagrody na cele społeczne.
Zapowiedział, że w Sejmie zostanie złożony projekt obniżający o 20 proc. pensje poselskie; wprowadzone mają zostać również „limity obniżające” dla wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków i starostów, a także dla ich zastępców. Ponadto zniesione mają zostać „wszelkie dodatkowe, poza pensją, świadczenia, jeśli chodzi o kierownictwa spółek Skarbu Państwa”.
„Będziemy egzekwować z całą stanowczością dyscyplinę w tych sprawach” – podkreślił Kaczyński. „Jeżeli ktoś by nie chciał głosować za tego rodzaju decyzjami, bo powtarzam, one w większości wypadków muszą być podjęte poprzez ustawy, to traci szansę na miejsce na liście wyborczej, traci szansę na dalszy udział w polityce” – oświadczył szef PiS.
Dodał, że „społeczeństwo oczekuje skromności i wobec tego ta skromność będzie wprowadzana”. „Krótko mówiąc: będzie w tej chwili dużo, dużo skromniej. Dużo skromniej niż było dotychczas” – powiedział prezes PiS.
Kaczyński stwierdził, że „w 97 roku pensja plus dieta posła, to było co najmniej sześć przeciętnych w gospodarce narodowej, dzisiaj jest już około dwóch, a po wprowadzeniu tych zmian będzie jeszcze wyraźnie niżej”. (PAP)