
W niedzielnym wyścigu Grand Prix Bahrajnu na pierwszym miejscu podium zakończył rywalizację kierowca Ferrari Sebastian Vettel. Nie był to jednak całkiem dobry dzień dla Scuderii. Inny kierowca teamu Kimi Raikkonen nie dojechał do mety, a jeden z mechaników został przez niego potrącony.
Fin zjechał do alei serwisowej, aby zmienić opony. Raikkonen o ułamek sekundy za szybko chciał dołączyć do reszty stawki i zahaczył jednego z mechaników, który dokręcał jeszcze lewe, tylne koło.
Cała sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie. Nad poszkodowanym Francesco Cigarinim, który padł na ziemię błyskawicznie zgromadzili się koledzy z teamu.
Chwilę później służby ratownicze z toru Sakhir udzieliły mu profesjonalnej pomocy. Zakończyło się na podwójnym złamaniu nogi.
Zobacz: Szalony mecz w Neapolu. Bramki Stępińskiego i Milika! [VIDEO]
The Raikkonen pit stop. Ouch #BahrainGP #F1 pic.twitter.com/TffdMCkO9D
— ahmed 🅴 (@8bitsofahmed) April 8, 2018
Źródło: gazzetta.it