
Media podały, że były prezydent Polski Bronisław Komorowski został wezwany do prokuratury na przesłuchanie w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Na pierwszy rzut oka to bardzo dziwna informacja, ponieważ Komorowski został wezwany 18 grudnia 2017 r. i pokwitował wezwanie 21 grudnia 2017 r.
Widocznie ktoś zadecydował, że sprawę trzeba nagłośnić 10 kwietnia, żeby ktoś inny tego dnia nie zgarnął całej politycznej puli.
Przesłuchanie ma się odbyć 12 kwietnia 2018 r. O przesłuchaniu poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
Nieznane nagranie sprzed wylotu Tupolewa do Smoleńska. Ujawnił je kontrwywiad [VIDEO]
Prokuratura wezwała Bronisława Komorowskiego do złożenia zeznań w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku.
Sprawa formalnie nie dotyczy ex-prezydenta, ale prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy zdaniem prokuratury nie dopełnili swoich obowiązków.
„W związku z prowadzonym postępowaniem konieczne jest więc przesłuchanie szeregu świadków mających wiedzę na ten temat, w tym Bronisława Komorowskiego” – poinformowała rzeczniczka.
Warto dodać, że w lipcu 2010 r. Komorowski sam przyznał sobie nagrodę w wysokości 22 tys. zł. – za „ciężką pracę po katastrofie smoleńskiej”.
Z archiwum lewackiej hucpy: babochłopu gruchnął łokieć jak udawał… zawodniczkę podnoszenia ciężarów
Źródło: TVN24, Niezależna.pl