Tak urzędnicy gnębią Polaków. 15-latka pisze list do premiera Morawieckiego. „Jest Pan moją ostatnią nadzieją”

Morawiecki urzędnicy 15-latka
Mateusz Morawiecki. / fot. PAP/Rafał Guz
REKLAMA

Niedawno PiS wpadł na pomysł powołania specjalnej komisji, która zbada dlaczego Polacy wyjechali z kraju i nie chcą wracać. Komisja ta powinna wziąć pod lupę list 15-latki adresowany do premiera Morawieckiego.

List 15-letniej Oli spod Częstochowy robi furorę w Internecie, ale skrywa za sobą smutną historię. Nastolatka motywowała swój list troską o rodziców, którzy mają problem przez…błąd urzędnika.

REKLAMA

Choć problem to zbyt łagodne określenie. Firma ojca Oli zbankrutowała przez błędną decyzję urzędu skarbowego. Mężczyzna prowadził firmę i odprowadzał VAT.

Jak to jednak w naszym prawie bywa, wystąpił problem z interpretacją i tym, jaka stawka VAT obowiązuje na olej rzepakowy. Według pierwszych informacji uzyskanych od urzędnika przedsiębiorca powinien odprowadzać VAT w wysokości 7 procent.

Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” zwyzywał publicznie Macierewicza. Reakcja byłego ministra bezcenna [VIDEO]

Po kilku latach okazało się, że urzędnik skarbowy wydał błędną interpretację i w związku z tym mężczyzna musi zapłacić zaległość. Stawka VAT powinna wynosić bowiem 22 procent i przez kilka lat nazbierało się ponad 400 tysięcy złotych zaległości.

Jest Pan moją ostatnią nadzieją na to, aby Pańscy urzędnicy pochylili się w końcu nad sprawą i poszukali ugodowego zakończenia tej wieloletniej gehenny – pisze w swoim liście Ola.

W pewnym momencie wszystko zaczęło się psuć. Wtedy jako dziecko nie mogłam zrozumieć, co zrobiliśmy nie tak, teraz już wiem, że była to wydana błędna decyzja naczelnika Urzędu Skarbowego – dodaje dalej.

Sprawa od kilku lat jest w sądzie, jednak na razie końca nie widać, a w międzyczasie przez złą decyzję firma zbankrutowała. Takimi przypadkami, pokazującymi jak durne jest nasze prawo, skoro nawet Ci, którzy mają je egzekwować nie wiedzą, jak je interpretować.

Urzędnikom już nie chce się pracować. „Ukarz się sam, a obniżymy karę”

Źródło: Dziennik Zachodni/NCzas

REKLAMA