Tego jeszcze nie było: Kobieta-generał w polskiej armii? Czyli feminizm a la PiS i DUDA

płk. Agnieszka Sochan/foto: YT
płk. Agnieszka Sochan/foto: YT
REKLAMA

Pułkownik Agnieszka Sochan ma zostać nie tylko generałem, ale również dowódcą polskiego kontyngentu w Afganistanie. Zdaniem przedstawicieli armii, decyzja jest podyktowana względami politycznymi, a Sochan nie posiada odpowiedniego doświadczenia. Pułkownik jest jedną z osób, które szybko awansowały w czasie rządów Antoniego Macierewicza.

Aktualnie Sochan pełni funkcję zastępcy szefa Centrum Operacyjnego MON. Już wkrótce kobieta w pułkownik może jednak trafić do Afganistanu. Portal onet.pl powołując się na źródła z kręgów armii, podaje, że wybór Sochan to decyzja polityczna.

REKLAMA

Jej awans oraz kandydatura miała być dyskutowana podczas spotkania przedstawicieli MON i BBN. Jeżeli kobieta sprawdzi się w Afganistanie, gdzie aktualnie utrzymywany jest mały i stacjonujący w bazie kontyngent, otrzyma stopień generalski.

ZOBACZ: Jonny Daniels jedzie Grossem. Żydowski Dyzma odkrył, że Polacy to… antysemici

Mimo to wskazuje się, że jej awans jest sprawą polityczną. Na początku marca Andrzej Duda powiedział: Bardzo liczę, że w niedługim czasie kobieta dostanie nominację generalską w siłach zbrojnych i to kobieta w czynnej służbie.

Sochan może stanowi element politycznej ugody między prezydentem a obozem PiS reprezentowanym w tym aspekcie przez Mariusza Błaszczaka, szefa resortu obrony.

Pułkownik Sochan pojawiła się już w mediach. Wszystko ze względu na błyskawiczną karierę, jaka miała miejsce za rządów Antoniego Macierewicza.

Z tego właśnie względu wskazuje się, że kobieta nie ma odpowiedniego doświadczenia oraz nie przebyła normalnej ścieżki do stopnia generalskiego a generalski stopień dostanie za to… że jest kobietą bo prezydentowi Andrzejowi Dudzie wydaje się, że to dobry pomysł.

SPRAWDŹ TAKŻE: Socjaliści i lewacy w desperacji. Bo PiS im ukradł program. Efekt? Nowacka narzeka na… rozdawnictwo

Źródło: Polityka Insight/onet.pl/defence24.pl

REKLAMA