
Partie SLD, PO, .N to są partie od podnoszenia podatków. (…) PiS zresztą też nie obniża podatków – mówił Cejrowski na antenie TVP Info. Dalej nie mógł powiedzieć, bo akurat dziwnym trafem w tym momencie Michał Rachoń wszedł mu w słowo.
Rachoń próbował ratować sytuację i mówił o „oczekiwaniu na obniżkę VAT”, czy obniżeniu CIT-u, na którym niemal nikt nie skorzysta. Cóż innego, jak uśmiech politowania, został w tym momencie Cejrowskiemu.
Ja jestem średnim przedsiębiorcą i u mnie jakoś ona ie obowiązuje – mówił o niższej stawce CIT. I dodawał: Gdyby faktycznie było 15 procent CIT, to może by mnie było stać na zatrudnienie 27 osób (jak potrzebuje – Red.), a nie 19.
Rachoń mówił, oczywiście błędnie, że różne podatki i obciążenia to są różne kwestie. Dla Pana to jest inna kwestia i dla polityków tak samo, bo się nie znają na biznesie. Dla przedsiębiorcy to jest ostatecznie jedna kwestia, bo tu oddaje kawałek, tam kawałek, a liczy się, co mu ostatecznie zostanie.
Partia Korwina próbowała w Polsce lansować dzień wolności podatkowej, czyli od kiedy przestajemy pracować na państwo, a zaczynamy na siebie. W Polsce taki dzień przypada w czerwcu albo lipcu, czyli połowę czasu pracujemy na państwo, to jest granda. Jakbyśmy pracowali na państwo 15% czasu to ja bym z Panem rozmawiał szczęśliwy – zamknął ten temat Cejrowski.
Cały odcinek „Minęła 20” do obejrzenia poniżej:
Zobacz koniecznie: Cejrowski i Rachoń wywołali burzę w Internecie. Sonda w TVP: Homoharem, czy Homoburdel? [VIDEO]