
Posłowie Nowoczesnej słyną z częstych wpadek telewizyjnych, tym razem do zacnego grona „gwiazd” partii dołączyła Monika Rosa.
Najpierw posłanka powiedziała, że Nowoczesna popiera protest opiekunów niepełnosprawnych, ponieważ państwo powinno opiekować się słabszymi.
A to się nie kłóci z liberalizmem? – zapytał zaskoczony redaktor „Rzeczpospolitej” Michał Kolanko.
Państwo musi pomagać najsłabszym. (…) Liberalizm nie zakłada zapomnienia i obojętności, tylko systemowe wspieranie tych, którzy tej pomocy potrzebują – twierdzi posłanka Rosa.
Tak się składa, że liberalizm faktycznie nie zakłada zapomnienia i obojętności, ale zakłada dobrowolną pomoc, a nie systemowe rozwiązania, które polegają na zabieraniu jednym pod przymusem i rozdawaniu innym.
Liberalizm interesuje się przede wszystkim ograniczeniem uprawnień przymusu wszelkiego rządu – F. A. Hayek.
Liberalizm nie jest polityką na rzecz żadnej konkretnej grupy, ale polityką na rzecz całej ludzkości – L. v. Mises.
Warto przeczytać: Janusz Korwin-Mikke: „Ludzi należy złapać za pysk i wprowadzić liberalizm!”
Źródło: „Rzeczpospolita”/NCzas