Amerykanie wyłamali zamki i siłą weszli do rosyjskiej placówki [VIDEO]

Rosyjski konsulat w Seattle/foto: YT
Rosyjski konsulat w Seattle/foto: YT
REKLAMA

Według świadków, pracownicy Departamentu Stanu wyłamali zamki i siłą weszli do budynku konsulatu. Walery Timaszow, który pełnił rolę konsula generalnego w Seattle, działania Amerykanów nazwał „zajęciem” rosyjskiej posiadłości. Zaledwie dzień wcześniej konsulat został opuszczony przez pracowników, czego powodem jest nakaz opuszczenie kraju wydany po zamachu dla Skripala. Z USA ma wyjechać 60 osób.

Amerykanie nie tracą czasu. Zaledwie dzień po opuszczeniu przez rosyjski personel konsulatu w Seattle na miejscu pojawiła się ekipa z Departamentu Stanu. Ich cel był jasny – dostać się na teren placówki dyplomatycznej.

REKLAMA

Podczas gdy próbowali sforsować ogrodzenie konsulatu, na miejsce przybyli byli pracownicy. Rosjanie nagrali próby pracowników Departamentu Stanu. Materiały video trafił do internetu, w tym również na Twitter rosyjskiej ambasady.

ZOBACZ: Ustawa 447. Johnny Daniels opowiedział nam piękną bajkę

Rosjanie oskarżyli również Amerykanów o „włamanie na teren placówki”. Jednak jeden z urzędników Departamentu Stanu stwierdził: o północy nieruchomość nie była już autoryzowana do żadnych celów dyplomatycznych lub konsularnych i nie obejmowały jej żadne przywileje ani immunitety.

Pracownicy konsulatu mieli opuścić placówkę do północy 24 kwietnia. Łącznie z USA będzie musiało wyjechać 60 rosyjskich dyplomatów. Jest to odwet Zachodu za próbę zamordowania byłego podwójnego szpiega Siergieja Skripala.

W odpowiedzi Rosja również zapowiedziała, że usunie z kraju 60 przedstawicieli amerykańskiej dyplomacji.

SPRAWDŹ: Dlaczego sąd skazał Alfiego Evansa na śmierć głodową? Dlaczego chłopiec nie może być leczony we Włoszech?

Źródło: ABC News/polsatnews.pl

REKLAMA