„Alfie został zamordowany” – Sprawa trafi do włoskiej prokuratury.

alfie evans nie żyje wielka brytania
Alfie Evans. / fot. Twitter/AvantiUltras
REKLAMA

Chcemy, by historia śmierci naszego obywatela została wyjaśniona – napisał na Facebooku włoski senator Simone Pillon. Polityk zapowiedział, że skieruje do rzymskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia morderstwa. Sprawa Alfiego Evansa, któremu nadano obywatelstwo, budzi ogromne emocje we Włoszech. Wiele osób otwarcie mówi o morderstwie i oskarża szpital Alder Hey oraz brytyjskich sędziów.

Senator Pillon zapowiedział, że będzie walczył o dokładne wyjaśnienie śmierci Alfiego Evansa. Sprawą zajmie się już niedługo rzymska prokuratura.

REKLAMA

Włoski polityk aktywnie wspierał rodziców chłopca, ale w ostaniach dniach szpital utrudnił mu do nich dostęp i odmawiał podawania informacji o stanie dziecka.

Alfie został zabity. To nie może być nieporozumienie – wpis o takiej treści opublikował jeden z włoskich internautów.

We Włoszech śmierć Alfiego spowodowała prawdziwą burzę. Chłopiec był w końcu włoskim obywatelem, któremu brytyjskie sądy odmówiły możliwości leczenia, mimo iż czekał na niego najlepszy szpital dziecięcy w kraju.

ZOBACZ: Dlaczego sąd skazał Alfiego Evansa na śmierć głodową? Dlaczego chłopiec nie może być leczony we Włoszech?

Monica Boccardi, prawniczka wpływowej organizacji prolife we Włoszech twierdzi, że szpital w Alder Hey nie działał w odpowiedni sposób. Lekarzom nie zależało na dobru dziecka. Kobieta wskazała na wiele poważnych błędów przy diagnozowaniu chłopca.

Jak stwierdziła, lekarze nie przeprowadzili zabiegu tracheotomii, który mógłby znacznie poprawić możliwości oddychania dziecka. Wyznała, iż posiada informacje, że lekarze dopuścili się wielu zaniedbań, a Alfie miał umrzeć już wcześniej.

Prawniczka stwierdziła, że niedługo ujawni posiadane informacje. Wyjaśnień od szpitala Alder Hey domaga się również senator Pillon, powołując się na doniesienia o tym, że władze placówki nie chcą wydać rodzicom ciała Alfiego.

Źródło: Twitter/Facebook/sledczy24.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA