Sprawa Alfiego to nie koniec kuriozalnych zachowań na Wyspach. Brytyjscy urzędnicy zabrali dziecko rodzicom bo są za starzy

płaczące dziecko/Obrazek ilustracyjny. / Foto: pixabay
Płaczące dziecko/Obrazek ilustracyjny. / Foto: pixabay
REKLAMA

„Rodzice są zdruzgotani” – stwierdziła osoba bliska parze, której brytyjska opieka socjalna odebrała dziecko. Zdaniem urzędników rodzice nie stosowali się do zaleceń i w nieodpowiedni sposób opiekowali się swoim potomkiem. Parę tworzą najstarsi rodzice w Wielkiej Brytanii.

Ojciec dziecka 65-latek oraz jego 63-letnia partnerka są znani jako najstarsi rodzice na wyspach. Ponieważ wiek nie pozwalał im na spłodzenie potomka zdecydowali się wykorzystać surogatkę.

REKLAMA

Kobieta, w której macicy znalazła się zapłodniona komórka jajowa 63-latki, otrzymała od pary 100 tys. funtów. Dziecko urodziło się zdrowe i trafiło do pary.

ZOBACZ KONIECZNIE: Korwin-Mikke o sprawie Alfiego Evansa: Dzisiejsze państwo uważa dzieci za swoją własność [VIDEO]

W dokumentach, jako rodziców dziecka określono kobietę-surogatkę oraz jej męża, ale podpisali oni kontrakt, w którym zgodzili się na adopcję.

Sprawą od początku interesowała się opieka socjalna, która ostatecznie zdecydowała się na odebranie dziecka rodzicom.

Według urzędników dziecko nie miało zapewnionej właściwej opieki, a rodzice, mimo otrzymywanych wskazówek i wskazań nie stosowali się do zaleceń.

Najstarsza para rodziców w Wielkiej Brytanii walczy o odzyskanie dziecka w sądzie. Zdaniem jednej z osób komentującej sprawę, los pary może budzić współczucie, ale pracownicy opieki socjalnej kierowali się dobrem dziecka.

Istnieje podejrzenie, że urzędnicy uznali, iż nowi rodzice dziecka są zbyt staży, by je dobrze wychować.

Wielka Brytania na każdym kroku udowadnia, że dzieci zostały na wyspach znacjonalizowane i należą do państwa, a nie rodziców.

SPRAWDŹ TAKŻE: Przełom w Arabii Saudyjskiej. Państwowa firma zatrudnia pierwszą kobietę w zarządzie

Źródło: thesun.co.uk/wolnosc24.pl

REKLAMA