Ukraińcy wielbią zbrodniczą dywizję SS Galizien. Gdzie jest Michnik, Soros i inni antyfaszyści?

Zdjęcie ilustracyjne: Ukraina. Manifestanci z portretem Stefana Bandery. Foto: PAP
Zdjęcie ilustracyjne: Ukraina. Manifestanci z portretem Stefana Bandery. Foto: PAP
REKLAMA

Setki osób, banderowskie opaski i tarcze ze znakiem dywizji SS – tak wyglądał przemarsz z okazji 75. rocznicy sformowania przez hitlerowców 14 Dywizja Grenadierów Waffen SS „Galizien”. Zdaniem szefa ukraińskiego IPN-u wykorzystywanie emblematów i oznaczeń jednostki nie stanowi złamania zakazu o wykorzystywaniu symboliki nazistowskiej. Marsz, który odbył się we Lwowie skrytykował ksiądz Isakowicz-Zaleski.

Na czele marszu szły osoby przebrane za żołnierzy SS. Wielu uczestników niosło emblematy dywizji oraz miało założone opaski w kolorach flagi UPA.

REKLAMA

Marsz z okazji 75. rocznicy utworzenia dywizji SS „Galizien” zgromadził wiele młodych osób, a w wydarzeniu wzięły udział nawet rodziny z dziećmi. Odbył się również koncert.

ZOBACZ: Himalaistka Elisabeth Revol o Mackiewiczu: „Jestem w środku burzy”

W ten sposób świętowano utworzenie jednostki SS, która dopuszczała się zbrodni wojennych. 28 lutego 1944 r. w Hucie Pieniackiej żołnierze dywizji wraz z ukraińskimi nacjonalistami wymordowali 868 Polaków.

Dwa miesiące później zabili 862 osób w Chodaczkowie Wielkim. To tylko dwa spośród wielu przypadków okrucieństwa ukraińskich żołnierzy, którzy walczyli za Hitlera.

Szef ukraińskie IPN-u nie widzi żadnego problemu, gdyż uważa, że ustawa nie wymienia symboli SS Galizien w spisie symboliki nazistowskiej – czytamy na kresy.pl. We wskazanym spisie symbolika 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS Galizien (1. Ukraińskiej Dywizji UNA) jest nieobecna – napisał Wiatrowycz.

Dodał również: Biorąc to pod uwagę, symbolika 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS Galizien (1. Ukraińskiej Dywizji UNA) zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem Ukrainy nie jest symboliką narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego) reżimu, której propagowanie lub publiczne wykorzystywanie jest zakazane na Ukrainie.

Sprawę marszu poruszył m.in ks. Isakowicz-Zaleski, który napisał na Twitterze: Co na to @PLinUkraine i „giedroyciowcy” oraz „antyfaszyści” od Michnika i #Soros?

PRZECZYTAJ: Korwin-Mikke o sprawie Alfiego Evansa: Dzisiejsze państwo uważa dzieci za swoją własność [VIDEO]

REKLAMA