Chcą własnoręcznie ukarać sprawców śmierci Alfiego Evansa. Szpital chce zaostrzyć procedury

Alfie Evans ze swoim tatą/foto: FB
Alfie Evans ze swoim tatą/foto: FB
REKLAMA

„The Guardian” podaje, że szpital Alder Hey w Liverpoolu chce zaostrzyć procedury bezpieczeństwa. To efekt pretensji i żalów wobec personelu medycznego, który doprowadził do śmierci Alfiego Evansa. „Przez ostatnich kilkanaście dni przed szpitalem protestowały setki osób powstrzymywanych przez policję” – przypomina dziennik. 

Rzecznik szpitala Peter-Marc Fortune na konferencji prasowej zaznaczył, że zaostrzenie procedur bezpieczeństwa jest bardzo możliwe.

REKLAMA

Jeśli do tego dojdzie, będzie to niestety szkodliwe dla dzieci, bo chcemy sprawić, by szpital był dla nich najmniej stresującym miejscem jak tylko to możliwe – stwierdził.

Przez ostatnie dni przed palcówką miały w związku z dramatycznym przypadkiem Alfiego Evansa protestować steki osób. Odnotowywano też przypadki, kiedy manifestanci chcieli wtargnąć na teren szpitala by uratować dziecko.

Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że każda osoba pracująca w tym szpitalu chciała tego samego – dobra tego dziecka – mówił Fortune.

Zobacz: Dramat w Sao Paulo. Zawalił się płonący wieżowiec. Trwa akcja ratunkowa [VIDEO]

Źródło: „The Guardian”, „Fakt”

REKLAMA