
Trzy osoby wpadły pod czołg w czasie pokazów wojskowych w Rosji. na szczęście jakimś cudem wszyscy przeżyli.
Do wypadku doszło w czasie pokazów Stalowa Bitwa” niedaleko St. Petersburga. W ich trakcie widzom pozwolono jeździć na replice czołgu T-60, którego Armia Czerwona używała w czasie II Wojny Światowej.
W pewnym momencie 6-tonowego pojazdu dosiedli 33-letni mężczyzna oraz dwaj chłopcy 9 i 15-letni.
Czołg ruszył na przejażdżkę i na jednym z piaskowych garbów wyrzucił całą trójkę do przodu. Mężczyzna i chłopcy wylądowali pod jadącą maszyną.
Widzowie zaczęli krzyczeć: do tyłu. Całą trójkę wyciągnięto spod czołgu. Na szczęście jakimś cudem wszyscy wyszli z tego żywi.
Chłopcy nie odnieśli prawie żadnych obrażeń, a mężczyzna złamał sobie kostkę i poobijał żebra. Ma jednak niezwykłą pamiątkę. Jako pasażer sfilmował całe zdarzenie. Kamera pracowała nawet pod czołgiem.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie wypadku. Okazuje się, że cały pokaz był nielegalny. O zachowaniu jakichkolwiek norm bezpieczeństwa szkoda nawet gadać.
Zobacz też: Bo samolotem latać, to trzeba umieć. Nawet jako pasażer. Było mu duszno, więc wymyślił, że otworzy okno