Rafał Ziemkiewicz za referendum konstytucyjnym, ale pod jednym ważnym warunkiem

Rafał Ziemkiewicz. Foto: nczas.com
Rafał Ziemkiewicz. Foto: nczas.com
REKLAMA

Rafał A. Ziemkiewicz popiera pomysł prezydenta, by w listopadzie br. przeprowadzić referendum w sprawie zmiany konstytucji. Publicysta stawia jednak warunki, bez których, jego zdaniem, całość zamieni się w bezwartościową papkę.

Dziś zapowiadam, że w przepisanym ustawą o referendum ogólnokrajowym terminie, złożę w Senacie odpowiedni projekt postanowienia prezydenta, czyli wniosek o przeprowadzenie referendum. Referendum, którego data będzie określona na 10 i 11 listopada 2018 r. – ogłosił w czasie przemówienia Andrzej Duda.

REKLAMA

Jego słowa skomentował Rafał Ziemkiewicz, który już od dawna twierdzi, że obowiązująca Polsce Konstytucja jest wadliwa i posiada zbyt wiele niedopowiedzeń.

Publicysta odniósł się także do oskarżeń, jakie w stronę prezydenta skierowała dziennikarka Dominika Wielowieyska

ZOBACZ: Za to najczęściej wystawia mandaty Straż Miejska. Uważajcie!

Prezydent wciąż nie przedstawił pełnego zestawu pytań, jakie pojawią się na karcie referendalnej. Warto jednak przypomnieć, że w czasie kongresu „Wspólnie o Konstytucji” Duda zapowiedział, że poruszy kwestie: suwerenności, zabezpieczenia rolników, upowszechnienia referendum, podziału samorządów, władzy wykonawczej i ochrony praw ojców.

Z tego powodu można przypuszczać, że referendum nie będzie wyglądało tak, jakby sobie tego życzył Ziemkiewicz.

Konstytucja z roku 1997 r. według ekspertów posiada wiele wad i nieścisłości. Jednym z głównych przykładów jest brak wyraźnego wskazania władzy wykonawczej i precyzyjnego rozgraniczenia kompetencji między trzema władzami. Co więcej, dokument porusza zbyt wiele kwestii, co sprawia, że konstytucja staje się zbyt obszerna, a wiele zapisów ma charakter deklaracyjny, bez realnego wpływu na rzeczywistość.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowy SONDAŻ: Biedroń dogonił Dudę. Zaskakujące wyniki badania

Źródło: Twitter/wolnosc24.pl

REKLAMA