
Zaprzysiężenia Putina nie budzi większych emocji i zainteresowania. Tym niemniej stała się okazją do oficjalnego zaprezentowania najnowszej zdobyczy rosyjskiej technologii – limuzyny Korteż.
Po raz pierwszy od czasów Związku Radzieckiego głowa państwa będzie jeździć samochodem wyprodukowanym w kraju. Do tej pory Putin wożony był Mercedesem-Benz S 600 Guard Pullman i innymi modelami tej marki.
Korteż podobno został całkowicie skonstruowany w Rosji. Ma być odpowiednikiem „Bestii” – Cadillaca, jakim wożony jest prezydent Stanów Zjednoczonych.
Niedługo też ma zacząć się produkcja tych limuzyn na większą skalę. W tej chwili powstają kolejne trzy takie samochody, w tym jeden SUV.
Zobacz też: A spróbowali by nie poprzeć! Putin po zaprzysiężeniu podziękował Rosjanom za poparcie w wyborach
Dla Rosjan wyprodukowanie takiego pojazdu to kwestia prestiżu i zademonstrowania swych technologicznych i produkcyjnych zdolności.
Samochód z wyglądu przypomina składaka Bentleya Mulsanna, Chryslera 300 i Rolls-Roycea. Na razie nie są znane osiągi limuzyny.
Zobacz też: To miał być początek nowej epoki w historii Rosyjskiej Poczty i lot jak Gagarina. Wyszło jak zwykle [VIDEO]
#Putin rides in new, long-rumored state car at #inauguration ceremony (VIDEO, PHOTO) https://t.co/zWEriNxUHP pic.twitter.com/g6DP0lWLqJ
— RT (@RT_com) 7 maja 2018