
Brawo! Fenomenalny sukces amerykańskiej Polonii. Nowojorski adwokat Sławomir Platta ujawnił, że udało się zablokować decyzję burmistrza Fulopa o przeniesieniu pomnika Katyńskiego. Sprawa ma zostać teraz wyjaśniona przed sądem.
Nowojorski adwokat Sławimir Platta zapowiedział zaskarżenie decyzji burmistrza Stevena Fulopa i skierowanie do sądu wniosku o wstrzymanie decyzji o usunięciu Pomnika Katyńskiego.
Dziś mec. Platta poinformował, że decyzję o przeniesieniu pomnika udało się powstrzymać przed sądem federalnym.
Powstrzymaliśmy burmistrza. Powstrzymaliśmy go również w sądzie federalnym. Polonia zwyciężyła! Możemy teraz usiąść do stołu. Po tym, gdy burmistrz Fulop odmówił rozmowy z nami, teraz będzie musiał się z nami spotkać, bo nakaże to sąd
To wstyd, że tak musiało się to skończyć. Szkoda, że burmistrz New Jersey wykorzystuje nasz Pomnik Katyński, aby rozgrywać swoje brudne gierki polityczne – poinformował nowojorski adwokat.
Pozew złożony przez działaczy Polonii zablokuje przeniesienie monumentu do czasu wydania orzeczenia przez sąd. Ponadto do sądu złożony został również wniosek o dostęp do wszystkich wiadomości SMS oraz treści e-maili wymienianych pomiędzy burmistrzem Stevenem Fulopem, a wpływowym biznesmenem i developerem z Jersey City.
Chciałbym się dowiedzieć, czy burmistrz miasta jest na sprzedaż, czy jest przekupny. Burmistrz zapomniał o polskiej społeczności, zapomniał o nas o naszych podstawowych sprawach. Nie pozwolimy aby to się powtórzyło w przyszłości– zadeklarował prawnik.
Poniżej nagrania.
TYLKO W TVP INFO
Maciej @MGolubiewskiPL o oświadczeniu polskich Żydów: społeczność żydowska jest bardzo poruszona tą sytuacją i decyzją#PomnikKatyński #JerseyCity #wieszwiecej pic.twitter.com/U8LydMLUMk— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) May 8, 2018
TYLKO W TVP INFO
Radny #JerseyCity, weteran z Wietnamu: jesteśmy solidarni z lokalną społecznością polską #PomnikKatyński #wieszwiecej pic.twitter.com/99fCS2YGDy— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) May 8, 2018
Przeczytaj też: [TYLKO U NAS!] Co dalej z Koreą Północną? Kim Dzong Un mógł w końcu zdać sobie z tego sprawę