
Jeżeli ktoś łudził się, że Porozumienie Jarosława Gowina będzie proponować i wprowadzać wraz z PiS-em wolnościowe zmiany, to właśnie może porzucić nadzieję. Sz. P. ministra od Gowina, Jadwiga Emilewicz, właśnie wpadła na „genialny pomysł”.
Jest coś nie tak w systemie, w którym właściciel sieci hoteli płaci te same 1200 zł, co ktoś, kto prowadzi sklep z pietruszką – powiedziała w rozmowie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
Czy w związku z tym „wolnościowa” ministra p. Emilewicz postanowiła zaproponować obniżkę składki na ZUS dla małych przedsiębiorców? Otóż, oczywiście, nie. Jej zdaniem należy podnieść składkę dla tych „najlepiej zarabiających”. Oznacza to, że walka z „burżujami” w PiS-ie rozpoczęła się na dobre.
Co więcej, Emilewicz podkreśla, że bogaci budują sobie bezpieczeństwo emerytalne „w systemach alternatywnych niż ten solidarny ZUS-owski”. Trzeba im więc to uniemożliwić. Ale przecież budują sobie, zupełnie niezasłużenie, bezpieczeństwo też w innych strefach.
Bogaci budują sobie bezpieczeństwo zdrowotne w prywatnych systemach, a nie w państwowym systemie zdrowotnym, który przecież jest najlepszy. Budują oni sobie też bezpieczeństwo osobiste, np. wynajmując agencję ochrony, czy instalując kamery, a zwykły Kowalski może tylko korzystać z policji etc.
Pole do manewru dla, jak to mówił Janusz Korwin-Mikke, komunistów z krzyżem w zębach jest dość duże. To jest przyczynek do dużej dyskusji o reformie podatkowej i ubezpieczeń społecznych, na którą pan premier jest dziś gotowy – podkreśliła Emilewicz. Nie wiadomo co to oznacza, możemy się jedynie obawiać.
Warto przeczytać: JKM dementuje bzdury Faktu
Źródło: money.pl/nczas.com