
Jonathan Oddi, 42-letni były aktor porno i chippendale, który 18 maja wtargnął na pole golfowe Donalda Trumpa liczył, że zwabi policjantów do środka hotelu, w którym otworzył wcześniej ogień. Funkcjonariusze próbując zatrzymać mężczyznę, zostali zmuszeni do użycia broni. Do sieci trafiło nagranie ze strzelaniny.
Ze wciąż niewyjaśnionych przyczyn Oddi otworzył ogień w lobby hotelu na polu golfowym należącym do prezydenta. Jak twierdzą świadkowie, mężczyzna wtargnął do pomieszczenia wykrzykując hasła wymierzone w Trumpa. Miał przy sobie flagę USA, która wcześniej zerwał sprzed budynku.
ZOBACZ: Aktor porno i zawodowy chippendale. Kim jest mężczyzna, który strzelał na posesji Trumpa?
Następnie, ku przerażeniu gości wyciągnął broń i zaczął strzelać w powietrze. Dewastował również pomieszczenie. Na miejsce została wezwana policja. Do akcji wkroczyło pięciu funkcjonariuszy, których zdaniem rzecznika policji, Oddi chciał zwabić do wnętrza hotelu. Wywiązała się bardzo dynamiczna strzelanina.
Ostatecznie policjantom udało się postrzelić napastnika w nogi. Oddi został aresztowany i przewieziony do szpitala. Jego stan określano jako stabilny. W sprawie wciąż toczy się śledztwo. Do tej pory nie wyjaśniono, co skłoniło mężczyznę do szaleńczego zachowania. 42-latek pojawił się w sądzie, gdzie był przesłuchiwany.
Poniżej nagranie z kamery umieszczonej na mundurze jednego z policjantów biorących udział w strzelaninie.
Źródło: liveleak.com/miamiherald.com