
„Na antresoli, w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród” – w ten sposób posłanka PiS Krystyna Pawłowicz na Twitterze relacjonowała dziś swoją wizytę w Sejmie. Wszyscy odebrali to jako komentarz pod adresem protestujących tam osób niepełnosprawnych. Rzecznik PO Jan Grabiec odpowiedział posłance.
Pawłowicz napisała na Twittezrz, że była dziś w Sejmie.
„Na antresoli, w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród. Zapytana o to pani z TVN powiedziała, że też czuje, ale to „od farby, bo gdzieś coś malowano” Ale nigdzie prac malarskich nie było…” – czytamy we wpisie Krystyny Pawłowicz.
Czytaj też: Raport Deloitte mówi o ekstraklasie wszytko! Zobacz ile zarabiają kluby. Legia zarobiła fortunę
Przed chwilą byłam w Sejmie
Na antresoli,w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród
Zapytana o to pani z TVN powiedziała,że też czuje,ale to „od farby,bo gdzieś coś malowano”
Ale nigdzie prac malarskich nie było …— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) May 23, 2018
Pod tweetem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci, którzy postanowili skomentować wpis posłanki PiS jednoznacznie odczytali jej słowa: chodzi o przebywające tam od ponad 30 dni osoby niepełnosprawne i ich opiekunów.
Do sprawy odniósł się na Twitterze rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Pani poseł nie chce zauważyć, że śmierdzi farbami, bo marszałek Kuchciński kazał dziś pomalować schowek na szczotki, którym do Sejmu mają wchodzić uczestnicy Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, żeby nie narazić się na „epidemię”.
Pani poseł nie chce zauważyć, że śmierdzi farbami, bo marszałek Kuchciński kazał dziś pomalować schowek na szczotki, którym do Sejmu mają wchodzić uczestnicy Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, żeby nie narazić się na „epidemię”. pic.twitter.com/H1u8ul0vud
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) May 23, 2018
Czytaj też: Prezydent Donald Trump już cię nie zablokuje na twitterze. Sąd mu zakazał
Nczas.com/ Twitter