
Petr Bystron, szef Komitetu ds Zagranicznych Alternatywy dla Niemiec, chce, by jego kraj udzielił aresztowanemu brytyjskiemu działaczowi Tommy Robinsowi azylu.
Według niemieckiego polityka Brytyjczyk skazany na 13 miesięcy za próbę relacjonowania procesu gangu muzułmańskich pedofili, stał się więźniem politycznym. Bystron wzywa organizacje międzynarodowe do interwencji.
„Tommy Robinson jest więźniem politycznym” – napisał Bystron w oświadczeniu. – „Jego życie jest w niebezpieczeństwie. Musimy zrobić wszystko, by w Niemczech przyznano mu azyl. Wszyscy wiemy, że w Niemczech prawo do azylu interpretowane jest bardzo szeroko. Od 2015 roku 1,8 miliona głównie ekonomicznych uchodźców zostało w Niemczech objętych azylem, chociaż nie byli szykanowani politycznie”.
Dalej niemiecki polityk pisze: „Tommy Robinson jest nie tylko prześladowany politycznie, ale stał się też więźniem politycznym, którego życie jest w niebezpieczeństwie. Apeluję więc do Rządu Federalnego, do Niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Unii Europejskiej i do takich organizacji jak Amnesty International i Human Right Watch, by doprowadziły do uwolnienia go i przyznania mu politycznego azylu”.
Tommy Robinson został aresztowany w piątek przed sądem w Leeds za zakłócanie porządku. Działacz próbował relacjonować proces muzułmańskiego gangu pedofili i gwałcicieli. Już 24 godziny później w trybie doraźnym został skazany na 13 miesięcy więzienia.
Jego aresztowanie i skazanie wywołało już protesty w całej Wielkiej Brytanii.