Tylko w Rosji. Upił się i postanowił poprawić historię. Za zniszczenie słynnego obrazu może pójść siedzieć na długie lata [VIDEO]

REKLAMA

37-letni Rosjanin po pijanemu zniszczył słynny obraz Ilji Repina „Iwan Groźny i Jego Syn Iwan 16 Listopada 1581 roku”. Rosjanin tłumaczył się, że płótno fałszuje historię.

Do zdarzenia doszło w Galerii Tretiakowskiej w Moskwie. Zwiedzający ją 37-letni mieszkanie Woroneża, miał według świadków zdrowo sobie pociągnąć w muzealnianej kawiarni.

REKLAMA

Jak już był mocno pod wrażeniem, metalowym prętem zaatakował płótno Repina przedstawiające Iwana Groźnego trzymającego w objęciach swego syna. Najpierw zbił chroniącą dzieło szybę, a potem zniszczył sam obraz.

Zobacz też: Nowa limuzyna Putina. Ma być symbolem rosyjskiej potęgi i technologii [WIDEO]

Wandala obezwładniła ochrona, a policja zatrzymała go. Jak się później tłumaczył, musiał działać. „bo sprzeciwia się fałszowaniu historii na obrazach”.

– Walnąłem setkę, a że nie piję to mnie wzięło – zeznał na policji.

Rosjanin nie podał jednak jaka jest według niego prawdziwa historia pokazana na obrazie Repina. Car obejmuje swego umierającego syna, chwilę po tym jak w ataku wściekłości zaatakował go i zadał śmiertelne ciosy.

Iwan Groźny był sadystą i potworem. Według niektórych teorii miał cierpieć na syfilis, co było przyczyną jego niekontrolowanych ataków wściekłości i okrucieństwa.

Sam obraz jest jednym z najsłynniejszych dzieł Repina i ma w sobie coś co przyciąga szaleńców. Jeden z nich w 1913 roku pociął dzieło nożem.

Kurator wystawy na wieść o tym popełnił wtedy samobójstwo.

Zobacz też: Supermaszyna dla Putina. Kałasznikow buduje motocykle. Za rok pojadą w eskorcie prezydenta Rosji [VIDEO]

REKLAMA