Wyrok dla Tommy’ego Robinsona to w praktyce kara śmierci. „Najprawdopodobniej zabiją go tam muzułmanie”

Tommy Robinson w Warszawie. / fot. YouTube
Tommy Robinson w Warszawie. / fot. YouTube
REKLAMA

Ludzie pytają, dlaczego 13 miesięcy więzienia to w praktyce wyrok śmierci na p. Tomka Robinsona? – napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke. Prezes partii Wolność przypomniał, że w brytyjskich więzieniach znajduje się wielu muzułmanów, którzy mogą pragnąć śmierci działacza.

Wielka Brytania znów udowodniła, że przyjmuje faszystowskie metody działania. Tommy Robinson, działacz i aktywista, który próbował informować społeczeństwo o muzułmańskich przestępstwach, został w przyspieszonym trybie skazany na 13 miesięcy więzienia.

REKLAMA

Co więcej, sąd zakazał mediom informowania o wyroku i przebiegu procesu. Portale informacyjne na wyspach zaczęły systematycznie cenzurować wszelkie doniesienia na temat sprawy.

Zobacz też: Pożar w jednym z największych parków rozrywki w Europie. Tysiące gości ewakuowanych [VIDEO]

Robinson został zatrzymany za próby relacjonowania procesu muzułmańskich gwałcicieli. Teraz mężczyzna trafi do więzienia, gdzie znaczną część osadzonych stanowią wyznawcy religii Mahometa.

Janusz Korwin-Mikke uważa, że działacz nie wyjdzie już na wolność. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że zostanie zamordowany przez muzułmanów.

Wielka Brytania staje się państwem opresyjnym a sądy bardziej niż sprawiedliwości bronią „postępowej ideologii”.

SPRAWDŹ: Papierowe żołnierzyki za Odrą. Niemiecka armia to fikcja. „Bundeswehra prawie nie funkcjonuje”

REKLAMA