
Szef rządzącej w Rumunii PSD Liviu Dragnea powiedział, że dążąc do poprawy poziomu życia, rząd Rumunii będzie kontynuował politykę obniżania podatków i podwyższania minimalnych wynagrodzeń i państwowych emerytur do 2020 r.
Rząd rozważa także wprowadzenie fakultatywnego przystępowania do prywatnego programu emerytalnego.
Wcześniej w marcu br. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaapelował do Rumunii, by zachowała ostrożność w celu uniknięcia przegrzania gospodarki po osiągnięciu w 2017 roku 7-procentowego jej wzrostu, najwyższego w całej Unii Europejskiej.
Według szefa misji MFW w Rumunii Jaewoo Lee na wzrost rumuńskiej gospodarki w 2017 roku miała wpływ rosnąca konsumpcja gospodarstw domowych, przy cięciu podatków i wprowadzeniu podwyżek płac.
Zobacz też: Dlatego należy obniżyć podatki! Rumunia z 7 proc. wzrostem gospodarczym
W przypadku braku działań mających na celu zwiększenie dyscypliny budżetowej wzrost gospodarczy „będzie się stawał coraz bardziej kruchy, a zaufanie inwestorów do rumuńskiej gospodarki może spaść„- ostrzegł Lee.
Jednocześnie w 2017 roku doszło do znacznego wzrostu inflacji, w wysokości 4,7 proc. PKB, najwyższej od ponad czterech lat i do gwałtownego wzrostu deficytu handlowego.
MFW spodziewa się w Rumunii w 2018 roku niższego wzrostu gospodarki, na poziomie 5 proc. z powodu słabego poziomu inwestycji publicznych i niewystarczającego postępu reform, zwłaszcza w firmach państwowych.
Bukareszt z kolei zakłada 6,1-procentowy wzrost PKB.
Rumunia przeżyła w latach 2009-2010 głęboką recesję. Wprowadziła wtedy surową politykę oszczędnościową i otrzymała pomoc finansową w wysokości 20 mld euro od MFW i Unii Europejskiej.
Źródło: PAP