
Coraz powszechniejsze staje się stawianie płotów na granicy dwóch państw. Tym razem to Dania planuje odgrodzić się od Niemiec, gdzie panuje epidemia afrykańskiego pomoru świń.
Dania zamierza oddzielić płotem o długości 68 kilometrów część swojego kraju leżącą na Jutlandii od landu Szlezwik-Holsztyn w Niemczech. Decyzja została już przyjęta przez Parlament w Kopenhadze.
Graniczna przegroda sięgnie wysokości półtora metra. Ma być wpuszczona w ziemię na głębokość pół metra, co ma zapobiec przed podkopywaniem się zwierząt pod ogrodzeniem – podaje BBC News.
Jednocześnie padają zapowiedzi, że stawiana zagroda w żaden sposób nie wprowadzi ograniczeń w podróżowaniu dla ludzi. Budowa płotu ma zacząć się na jesieni, jednak już teraz budzi ogromne emocje. Niemcy wskazują, że przypadek afrykańskiego pomoru świń, odnotowany najbliżej Danii, miał miejsce w Polsce.
Koszt budowy takiego płotu ma wynosić równowartość około 46 milionów złotych. Niemieccy eksperci podkreślają również, że inwestycja będzie chybiona ze względu na lokalizację, gdyż dziki mieszkają głównie na wschodzie.
Źródło: o2.pl/BBC News/NCzas