Niemieccy kibice wygwizdali reprezentanta Niemiec o tureckich korzeniach

Ilkay Gundogan fot. Facebook
REKLAMA

Ilkay Gundogan to piłkarz reprezentacji Niemiec, o tureckich korzeniach. We wczorajszym meczu przeciwko Arabii Saudyjskiej został solennie wygwizdany przez niemieckich kibiców.

To efekt spotkania Ilkaya Gundogana oraz Mesuta Oezila z prezydentem Turcji Recapem Tayyipem Erdoganem podczas jego wizyty w Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

Obaj piłkarze urodzili się w Niemczech w rodzinach tureckich imigrantów. Oni wybrali jednak grę w reprezentacji Niemiec, a nie Turcji. Czują jednak więź z ojczyzną przodków i zdecydowali się na spotkanie z prezydentem Turcji mającym na Zachodzie opinię dyktatora, jeśli nie tyrana, szczególnie nielubianego w Niemczech.

Podczas spotkania były wspólne fotografie i koszulki klubowe dla prezydenta Turcji. Gundogan zadeklarował coś jeszcze. Napisał dedykację „z wielkim szacunkiem dla mojego prezydenta”.

Czytaj też: Iran przyznaje się do współudziału w atakach z 11 września. „Nasz rząd zgodził się…”

To wywołało oburzenie w Niemczech. Podczas meczu z Arabią Saudyjską Gundogan został od razu wygwizdany, kiedy wszedł na boisko w drugiej połowie i za każdym razem gwizdano na niego, kiedy był przy piłce.

Sprawa odbiła się głośnym echem u naszych zachodnich sąsiadów. Gundogan i Oezil mają tureckie pochodzenie, ale wychowali się w Niemczech i grają dla tej reprezentacji. Dlatego zdjęciami i wspomnianą dedykacją narobili sobie wielu wrogów.

Przekonaliśmy się o tym podczas piątkowego meczu towarzyskiego z Arabią Saudyjską (2:1). Gundogan wszedł na boisko w drugiej połowie i na powitanie otrzymał porcję gwizdów. Sytuacja się powtarzała za każdym razem, gdy był przy piłce.

Trener Joachim Loew próbował przekonać kibiców, żeby zamiast gwiazdać wspierali Gundogana, Bezskutecznie.

Po meczu trener niemieckiej reprezentacji tak skomentował ten incydent:
„Fakt, że reprezentant kraju jest wygwizdywany w ten sposób, nikomu nie pomaga. Jak w tej sytuacji Ilkay powinien się zachować? Zrobił zdjęcie, ale potem w mediach podkreślił swoje przywiązanie do niemieckich wartości. Temat musi zostać zamknięty”.

Nie wiadomo, jak kibice zachowają się w stosunku do Ozila, który z powodu kontuzji nie wystąpił w tym meczu.

Czytaj też: Prezydent Duda ulega USA. Oskarżała Polskę o antysemityzm, teraz będzie ambasadorem w Polsce

Źródło: WP Sportowe Fakty

REKLAMA