
W dzień poprzedzający agresję III Rzeszy na swoje sojusznika Związek Sowiecki odbyła się w Brześciu nad Bugiem parada pt. „Ostatni dzień pokoju”.
Ulicami miasta przemaszerowali rekonstruktorzy przebrani w mundury sowieckich jednostek. Wśród nich grupa w mundurach NKWD z charakterystycznymi granatowymi otokami na czapkach.
Jeden z mężczyzn przebrany w mundur NKWD zapytany czy wie o represjach, których wykonawcami byli członkowie rekonstruowanej przez niego formacji, odpowiedział, że „to nieprawda i NKWD wcale nie rozstrzeliwało ludzi”.
Czytaj też: Włoski rząd nie odpuszcza. Salvini zapowiada konfiskatę statków przewożących imigrantów
W czasie wojny Stalin rozkazał stworzyć tzw. oddział zaporowe. One składały się z enkawudzistów. Te „zagranotriady” strzelały do żołnierzy wycofujących się z pola bitwy. Enkawudziści wykazali się również wyjątkowym okrucieństwem podczas ewakuacji więźniów ze strefy przyfrontowej. Organizowali konwoje śmierci – masowo rozstrzeliwując eskortowanych – głównie Polaków uwięzionych po 17 września 1939.
Jest w tym jakaś ogromna perwersja, żeby przebierać się w mundury morderców i katów…. https://t.co/vK3XAqPjtP
— Biełsat po polsku (@Bielsat_pl) 22 czerwca 2018
Źródło: Biełsat TV