Socjaliści doprowadzili kolejny kraj do ruiny. Mieszkańcy nie mogą kupić nawet jedzenia

Zdjęcie ilustracyjne. / fot. flickr
REKLAMA

Socjaliści doprowadzili do ruiny kolejny kraj – tym razem mowa o azjatyckim Turkmenistanie. W niektórych prowincjach kraju sytuacja ekonomiczna jest tak zła, że mieszkańcy muszą być przygotowani na okazanie paszportu, żeby kupić chleb.

W tym samym czasie na część towarów obowiązują zapisy. Np. żeby zakupić mąkę potrzebne są zapisy z miesięcznym wyprzedzeniem. Inflacja w tym środkowoazjatyckim państwie wynosi około 357 procent.

REKLAMA

W ostatnich miesiącach coraz częstsze są doniesienia o narastającym kryzysie gospodarczym, w wyniku którego w sklepach zaczęło brakować chleba, mąki czy cukru. W tym samym czasie bardzo mocno osłabła także waluta Turkmenistanu.

Według ekonomistów sytuacja w Turkmenistanie jest jedną z najgorszych na świecie, gorzej jest między innymi w Wenezueli. W kraju panuje wysoka inflacja, która niedługo może przekształcić się w hiperinflację. Turkmenistan był nią dotknięty już w latach 90.

Rząd Turkmenistanu znany jest z rozdawnictwa na szeroką skalę, niepohamowane wydatki są jednym z najważniejszych symboli gabinetu Kurbankuły Berdymuchammedowa. Jednocześnie władze starają się zatrzymać obywateli w kraju i nie pozwalają im wyjechać za pracą.

Jedną z przyczyn kryzysu gospodarczego w Turkmenistanie był kryzys na rynkach surowców energetycznych. Dodatkowo Turkmenistan stracił dwóch podstawowych dotąd odbiorców gazu ziemnego – Rosję i Iran.

Zobacz też: Wielkie zwycięstwo komunizmu w Wenezueli. Wojsko kontroluje sklepy i ceny. „Aresztowano wielu hurtowników i kapitalistów”

Źródło: intellinews.com/PAP

REKLAMA