Polacy znów ruszyli pod K2! Andrzej Bargiel chce zjechać na nartach z najtrudniejszego ośmiotysięcznika

Fot. twitter Andrszeja Bargiela
Fot. twitter Andrzeja Bargiela
REKLAMA

Uchodzący za najbardziej honorny ośmiotysięcznik szczyt K2, nie został pozostawiony przez Polaków na długo. Ledwie w marcu zakończyła się nieudana dramatyczna zimowa wyprawa na wierzchołek a już w jego okolicach przebywa nowa polska ekipa. Jej gwiazdą jest zakopiańczyk Andrzej Bargiel, który chce zjechać z góry na nartach.

To dokończenie projektu, który nie powiódł się przed rokiem. Tym razem wszystko jest zapięte na ostatni guzik i Bargiel zapowiada, że liczy na sukces.

REKLAMA

Czytaj także: Rządowi grabieżcy chcą nowego podatku! Oczywiście wszystko dla naszego dobra

Tradycyjnie wyprawa rozpoczyna się od aklimatyzacji, która ma zostać przeprowadzona na niższym pobliskim ośmiotysięczniu – Gasherbrumie. Ekipa dotarła już w jego okolice.

Andrzej Bargiel zjechał na nartach już z trzech ośmiotysięczników – Sziszapangmy, Manaslu i Broad Peaku. Zasłynął też pobiciem dwóch rosyjskich rekordów alpinistycznych – w biegu na Elbrus oraz w szybkości zdobycia „śnieżnej pantery” czyli czterech posowieckich siedmiotysięczników. Dokonał tego w 29 dni 17 godzin 5 minut. Bargielowi przyświeca hasło hic sunt leones – „tu są lwy” – co oznacza docieranie do miejsc i wyników, wcześniej nieosiągalnych dla innych.

Czytaj także: Solorz o zmianach w Polsacie. „Dziennikarze mają podawać fakty, a nie ich interpretacje”

REKLAMA