
Dziś PiS w tchórzliwy sposób wycofał się z nowelizacji ustawy o IPN, która nie podobała się Izraelowi. Uważam, że decyzja rządu jest fatalna. Jest manifestacją słabości i upokarza nasz kraj – ocenia jeden z liderów Ruchu Narodowego, Krzysztof Bosak.
Premier Mateusz Morawiecki w środę rano zwrócił się z wnioskiem do marszałka Sejmu o uzupełnienie porządku obrad Sejmu o punkt dotyczący nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
Szczególnie skandaliczny jest sposób procedowania tej ustawy, nie dopuszczanie do debaty i błyskawiczne tempo – znak charakterystyczny parlamentu pod rządami Prawa i Sprawiedliwości.
Nie ma wątpliwości, że wszystko to jest efektem nacisków. I trzeba się szykować na więcej, dlatego że w ślad za tym upokorzeniem, za tą porażką, przyjdą kolejne naciski np. do tego, abyśmy uznali swoją współwinę w Holokauście – ocenia Krzysztof Bosak.
To jest tandem (…) Oczywiście rolę inspirującą ma tu Izrael. Natomiast polityka Stanów Zjednoczonych jest nakierowana na realizację interesów izraelskich – dodaje lider RN.