Dlaczego eurokraci chcą na siłę sprowadzać imigrantów? Brytyjski publicysta nie pozostawia złudzeń. Nie chodzi o żaden humanitaryzm

Zdj. ilustracyjne. Imigranci. Źródło: YT
Zdj. ilustracyjne. Imigranci. Źródło: YT
REKLAMA

Brendan O’Neil, brytyjski publicysta publikujący w Spike, Big Issue, Reason, The Telegraph, The Spectator i The Australian, wyjaśnia dlaczego liderom Unii Europejskiej tak zależy na ściąganiu imigrantów do Europy. Nie chodzi o żadne szlachetne pobudki. Imigranci mają być narzędziem do zniesienia w Europie granic i zagwarantowania władzy eurokratom.

Staje się coraz bardziej jasne dlaczego imigracja jest tak ważna dla unijnych elit – pisze Brendan O’Neil na łamach „Spike”.

REKLAMA

– Oni postrzegają masową wędrówki ludów jako broń przeciwko narodowej suwerenności. Ich projekt masowej migracji nie jest humanitarnym przedsięwzięciem, mającym poprawić życie tym, którzy przybywają. Chodzi w nim o przyszłe zniesienie granic. Chodzi o to, by napływ imigrantów użyć jako narzędzia do promowania post narodowej agendy europejskich elit.

To dlatego przed szczytem unijnym Angela Merkel mówiła, że kwestia migracji jest najważniejsza dla systemu wartości Unii Europejskiej, podobnie jak „celebrowanie „różnorodności”. Krótko mówiąc napływ imigrantów czyni realnym deklarację Unii Europejskiej, iż jest tworem post narodowym, gdzie nie liczy się suwerenność poszczególnych nacji.

To właśnie dlatego Bruksela tak mocno zwalcza Węgry. Węgierska odmowa przyjmowania imigrantów reprezentuje sobą pokaz narodowej niezawisłości pozwalającej przeciwstawić się naciskom Unii Europejskiej. To dlatego urzędnicy unijni i ich media klakierzy tak bardzo występują przeciwko zwykłym ludziom, którzy kwestionują imigrację i twierdzą, że to powinno być przedmiotem demokratycznych, suwerennych decyzji.

Takie stawianie kwestii imigracji nie pozwala usunąć jej ze sfery publicznej dyskusji i demokracji. Eurokraci uczynili z imigracji broń, a teraz dziwią się dlaczego tak wielu Europejczyków kwestionuje ją. Europejczycy nie czynią tego dlatego, że są ksenofobiczni, ale dlatego, że wiedzą iż u polityków europejskich bycie pro imigracyjnym oznacza bycie antydemokratycznym – podsumował O’Neil.

REKLAMA