Nowa prawicowa partia paneuropejska? Salvini chce „siły międzynarodowej” reprezentującej „inną Europę”

Matteo Salvini. Foto: PAP/EPA
Matteo Salvini. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Lider prawicowej włoskiej Ligi, wicepremier i szef MSW Matteo Salvini ogłosił, że chce przekształcić to ugrupowanie w „siłę międzynarodową”. Wyjaśnił, że chce reprezentować „inną Europę”.

Plany te Salvini przedstawi w niedzielę w miejscowości Pontida koło Bergamo, na północy Włoch, gdzie co roku odbywają się zloty działaczy i sympatyków ugrupowania, które wcześniej nosiło nazwę Liga Północna. Z określenia „północna” zrezygnowano, gdy separatystyczna wcześniej partia stała się siłą ogólnokrajową.

REKLAMA

Po wyborach w marcu br. Liga utworzyła rząd z Ruchem Pięciu Gwiazd. W najnowszych sondażach otrzymuje około 30 procent poparcia.

Po przybyciu do Pontidy na niedzielny zlot Salvini oświadczył: „Moim celem jest to, byśmy przekształcili się w siłę europejską, siłę międzynarodową, wykraczającą poza granice regionalne oraz narodowe, która przyniesie wolność, pracę i bezpieczeństwo wszystkim narodom europejskim”. Dodał, że Liga będzie „łączyć i rozwijać się”.

Salvini podkreślił, że w Parlamencie Europejskim Liga nie przyłączy się nigdy do frakcji Europejskiej Partii Ludowej.

„Jasne jest, że w wymiarze europejskim trzeba wybierać. Są ci, którzy źle rządzili Europą przez dekady” – powiedział Salvini. Ocenił, że w rezultacie jest to „Europa prekariatu, katastrof bankowych i niekontrolowanej imigracji”.

Salvini nie sprecyzował, czy chciałby utworzyć federację partii. Powiedział natomiast: „Chcę dać głos innej Europie; Europie nadziei, pracy i pewności”. Nie wymienił swych ewentualnych sojuszników i nie wyjaśnił, czy plan ten zamierza zrealizować przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w maju 2019 roku.

Jako szef MSW Salvini prowadzi zaostrzoną politykę migracyjną. Zamknął włoskie porty przed statkami organizacji pozarządowych, ratujących migrantów na Morzu Śródziemnym i domaga się, aby także inne kraje Unii wzięły odpowiedzialność za tych ludzi. (PAP)

REKLAMA