W odmętach rozbrojeniowego szaleństwa. Policja ogłasza amnestię i czeka aż przestępcy sami przyniosą jej broń

REKLAMA

W Szkocji trwa amnestia dotycząca osób posiadających broń bez stosownych dokumentów. Do końca czerwca każdy z mieszkańców mógł oddać broń, a policja miała nie ustalać danych osobowych etc.

Szkocka policja liczyła, że akcja skłoni przestępców do oddania nielegalnie posiadanej broni. Z pewnością każdy kto ma broń nielegalnie i chce jej użyć do popełnienia przestępstwa, będzie skłonny do oddania jej w ręce funkcjonariuszy.

REKLAMA

Policja zapewnia jednocześnie, że nie będzie sprawdzać danych osobowych osób, które broń oddają. Sprawdzana ma być jedynie historia oddawanej broni i to, czy nie była użyta w celu popełnienia przestępstwa.

Nasza akcja ma na celu to, aby zabrać broń przestępcom, którzy działają w całym kraju – powiedział Bernard Higgins, zastępca szefa policji. Ludzie, którzy używają broni w celach przestępczych wykazują całkowite lekceważenie bezpieczeństwa – dodaje.

Z przyznawaniem pozwolenia na broń w Szkocji jest, przynajmniej w teorii, podobnie jak w Polsce. Dla dostania zgody trzeba mieć odpowiedni powód, a najczęściej wydawane są pozwolenia na broń sportową lub dla myśliwych.

W porównaniu do państw sąsiednich w Szkocji jest dość niska przestępczość w ujęciu na sto tysięcy mieszkańców. W 2016 roku było to 2.8 przestępstw z użyciem broni palnej na 100 000 mieszkańców, a w Walii było to 9/100 000.

Zobacz też: Hipokryzja lewackiego aktywisty. Walczy z bronią, otacza się uzbrojonymi ochroniarzami

REKLAMA