Byli już jedną nogą poza turniejem! Belgia wraca do żywych i wygrywa po bramce w ostatniej minucie

Belgia Japonia MIstrzostwa Świata
fot. Prt Sc TVP Sport
REKLAMA

Japonia, która wyszła z drugiego miejsca w „polskiej grupie”, w 1/8 finału Mistrzostw Świata była o krok od sprawienia sensacji. Po bramce w ostatniej minucie wygrali jednak Belgowie.

W drugim poniedziałkowym meczu 1/8 finału MŚ nie brakowało emocji. Po pierwszej połowie, mimo wielu sytuacji, był bezbramkowy remis. Druga część spotkania rozpoczęła się od dwóch bramek Japończyków i zapachniało sensacją.

REKLAMA

Belgia to jednak zespół z doświadczeniem, który w tym turnieju był typowany jako kandydat do medalu, a nawet zwycięstwa. W ciągu kilku minut udało im się odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. Trzeba jednak przyznać, że pomogły im w tym błędy Japończyków.

Kiedy wydawało się, że będzie dogrywka Belgowie wyprowadzili zabójczą kontrę i w ostatniej minucie strzelili gola na wagę zwycięstwa. Po tym wydarzeniu sędzia zakończył mecz, nie pozwalając już Japończykom na skonstruowanie akcji.

1/8 finału: Belgia – Japonia 3:2 (0:0).

Bramki: 0:1 Genki Haraguchi (48), 0:2 Takashi Inui (52), 1:2 Jan Vertonghen (69-głową), 2:2 Marouane Fellaini (74-głową), 3:2 Nacer Chadli (90+4).

Żółta kartka – Japonia: Gaku Shibasaki.

Sędzia: Malang Diedhiou (Senegal).

Belgia: Thibaut Courtois – Toby Alderweireld, Vincent Kompany, Jan Vertonghen – Thomas Meunier, Kevin De Bruyne, Axel Witsel, Yannick Carrasco (65. Nacer Chadli) – Dries Mertens (65. Marouane Fellaini), Romelu Lukaku, Eden Hazard.

Japonia: Eiji Kawashima – Hiroki Sakai, Maya Yoshida, Gen Shoji, Yuto Nagatomo – Genki Haraguchi (81. Keisuke Honda), Makoto Hasebe, Shinji Kagawa, Gaku Shibasaki (81. Hotaru Yamaguchi), Takashi Inui – Yuya Osako.

Źródło: NCzas/PAP

REKLAMA