O 21.00 pod siedzibą Sądu Najwyższego w Warszawie mieli spotkać się ci, którym nie podoba zmiana w tym urzędzie. Trochę naiwnych ludzi przyszło, licząc, że jak pokrzyczą i potupią w warszawski bruk to coś się zmieni. Posłowie Platformy Obywatelskiej wiedzą, że nic się nie zmieni, dlatego wolą obejrzeć mecz w sejmowych kuluarach, niż robić z siebie pajaca w ten letni wieczór.
Na Placu Krasińskich w Warszawie, gdzie siedzibę ma SN, zebrało się może nawet dwa tysiące osób. Krzyczą, apelują do siebie nawzajem o nieuleganie itp. Naiwnie wierzą, że to coś zmieni. Jakby nie widzieli dzisiaj, że prezes Gersdorf dogadała się z prezydentem Dudą, nie pierwszy raz zresztą.
Warszawa Pod Sądem Najwyższym. Tłum. #EuropoNieOdpuszczaj pic.twitter.com/rAkbDo0b3J
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) July 3, 2018
Posłowie opozycji totalne cały dzień zapowiadali, że także pojawią się gremialnie na pod Sądem Najwyższym. Ale po co się tam fatygować? Ani z tego pieniędzy nie ma, ani przyjemności. Więc postanowili obejrzeć mecz Anglia – Kolumbia bo to dużo ważniejsze dla świata wydarzenie niż świeczki na pl. Krasińskich. Słuszne rozumowanie.
Na zdjęciach m.in. Grzegorz Schetyna, Rafał Grupiński, Sławomir Nitras i jacyś tam jeszcze co ich nikt nie zna.
Posłowie PO walczą o „wolne sądy”, a także o odwołanie marszałka Kuchcinskiego (debata w tym czasie). Mecz w kuluarach – to się liczy;) pic.twitter.com/9p9pptlajw
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) July 3, 2018