
Po raz kolejny polscy przedsiębiorcy obchodzą głupie odgórne zakazy. Pomimo wprowadzenia przez rząd możliwości wprowadzania przez samorządy nocnego zakazu handlu alkoholem, przedsiębiorcy z Mielna znaleźli na to sposób. Po godzinie 23.00 sklepy wystawiają na zewnątrz stoliki i stają się „lokalami gastronomicznymi”, które mogą legalnie sprzedawać alkohol!
Jak podaje portal money.pl zakaz obowiązuje w Mielnie od dnia 29 czerwca. Pomiędzy godz. 23 a 6 rano w sklepach nie wolno sprzedawać alkoholu.
Sklepy monopolowe, poza kilkoma sieciowymi jak Żabka czy Biedronka, starają radzić sobie z zakazem. Po godz. 23.00 wystawiają na zewnątrz stoliki i stają się „lokalami gastronomicznymi”. A w takich alkohol można serwować przez całą dobę. Jest tylko małe „utrudnienie”.
-„Prosimy o spożywanie alkoholu na miejscu, jesteśmy lokalem gastronomicznym” – informuje tabliczka na jednym ze sklepów przy promenadzie.
Po 23.00 kasjer informuje każdego klienta, że musi mu otworzyć kupiony napój, bo inaczej nie będzie mógł go sprzedać. I tym sposobem głupi zakaz stał się martwy. Polak potrafi.
Nczas.com/ Money.pl