Polska to zapijaczony facet w depresji – grzmiała jeszcze niedawno feministka Manuela Gretkowska. Wygląda jednak na to, że pisarka wywiesiła białą flagę i uznała, iż swoimi wpisami nie wyratuje Polski od „kaczystowskiego reżimu”. Powody swej kapitulacji wyjaśniała na Facebooku.
Bo skurdupel uważa się za Polskę, Prawo i wymierzaną przez siebie sprawiedliwość. Nie jest geniuszem […] – rozpoczęła Gretkowska, która w pełnym goryczy wpisie wyjaśniła dlaczego Polska została, jej zdaniem, skazana na upadek i rządy PiS.
Piszę o tym na FB od dwóch lat. Tydzień w tydzień, gorzko, bez nadziei znając logikę zniszczenia.[…] W poprzednim poście zrobiłam mema; Rejtan mówi „Tylko się przewietrzę i pójdę na urlop”. Uznano, że kraczę, że Gersdorf nie pójdzie na urlop, poszła. W tym dniu Polska poszła się jebać z Kaczyńskim, na zawsze. Będą nami rządzić ich faszystowskie pomioty. Masz paszport, możesz wyjechać – napisała feministka.
W jej opinii Kaczyński, Duda i Ziobro dobrze wiedzą, co robią, niszcząc kolejne instytucje sądownictwa. Poprzez chaos mają dążyć do przejęcia władzy absolutnej. Stworzenia kraju, w którym nie będzie się już dało normalnie żyć.
Stwierdziła również, że Polski nie wybawią instytucje UE: Uratuje nas Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu? W Luksemburgu tak, ale nie w Polsce. Polska będzie grać z UE w ciuciudziada proszalno-bezczelnego. Tu się słodko podłoży, udając słowiańskiego Idiotę, tam pofuka. PiS dotrwa do wyborów i weźmie sobie parlamentarną większość, kto mu zabroni? Wtedy usiądzie w ławce prymusików UE razem z Węgrami. A jeśli będzie trzeba Kaczyński ogłosi wcześniejsze wybory, by wyprzedzić wyrok TSUE.
Gretkowskiej można pogratulować jednego – decyzji o zaprzestaniu komentowania życia politycznego w naszym kraju. Z pewnością poprawi to nieco poziom debaty publicznej w Polsce. Zniknie jedno ze źródeł antypolskich, feministycznych bredni.
Zobacz też: Czy na sali jest lekarz? Jest, ale też wariat. Gretkowska w twórczym szale
