
Jak się okazuje nie wszystkim spodobała się emisja filmu „Wopłyń” w publicznej telewizji. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła skarga. Dotyczy ona pory nadawania oraz brutalnych scen.
Telewizja Polska wyemitowała film 8 lipca o 20:10. Okazuje się, że nadawanie filmu w paśmie prime time nie wszystkim się spodobało. Jak donosi portal Wirtualne Media, do KRRiT wpłynęła jedna skarga od osoby prywatnej.
-„Zarzuty dotyczyły pory nadawania i brutalnych scen” – poinformowała Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Akcja filmu „Wołyń” rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest bezgranicznie zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze (Wasyl Wasylik).
Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę (Arkadiusz Jakubik), wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR.
Zaraz po ślubie zrozpaczona Zosia zostaje sama z dziećmi męża powołanego na front. Tymczasem między mieszkającymi obok siebie Polakami, Ukraińcami i Żydami dochodzi do coraz liczniejszych aktów przemocy. Dziewczyna staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu.
Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku, kiedy dochodzi do rzezi dokonanej na ludności polskiej przez bezwzględnych oprawców z UPA oraz polskich akcji samoobronnych. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci.
Zbrodnia Wołyńska była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich, mającą charakter ludobójstwa. Dokonano jej w latach 1943–1945. Jej sprawcy – Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem „akcji antypolskiej”.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej ok. 100 tys. Polaków. 40-60 tys. zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Kulminacja tych wydarzeń, określanych mianem zbrodni wołyńskiej, nastąpiła 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100, a dzień później, ok. 50 polskich miejscowości.
Nczas.com/ wirtualnemedia.pl/ PAP