A jednak można! Irlandia idzie na wojnę z Żydami. Wprowadzono sankcje

Dziecko biorące udział w kampanii BDS Movement/ foto: FB
REKLAMA

To wydarzenie nie ma precedensu. W Irlandii, po głosowaniu w senacie, przyjęto ostatecznie prawo nakładające sankcje gospodarze na firmy z Izraela. Dokument zwany „Ustawą o terytoriach okupowanych” stanowi wyraz protestu wobec polityki Tel Awiwu w kwestii Palestyńczyków.

Przepisy stanowią, że zakazany jest „import i sprzedaż towarów, usług i surowców naturalnych pochodzących z nielegalnych osiedli na terenach okupowanych”. Chodzi o tereny na zachodnim brzegu Jordanu.

REKLAMA

Pomysłodawczyni akcji protestu wobec Izraela Frances Black, która nakłoniła innych senatorów do głosowania za przyjęciem ustawy, stwierdziła, że: polityka zagraniczna Irlandii będzie stać po stronie prawa międzynarodowego, sprawiedliwości i praw człowieka.

Izrael szybko zareagował na przyjętą przez Irlandczyków ustawę. Premier Netanjachu oświadczył, że zielona wyspa poprała w ten sposób terrorystów z Hamasu. Dodał również: Irlandzki senat podał rękę agresywnej, niebezpiecznej i radykalnie populistycznej inicjatywie bojkotu Izraela, która szkodzi szansom na dialog izraelsko-irlandzki.

Przyjęta przez irlandzki senat ustawa to precedens na skalę światową. Po raz pierwszy jakieś państwo zdecydowało się na tak daleko posunięte wyrażenie sprzeciwu wobec izraelskiej polityki w kwestii Palestyńczyków.

Ustawa jest również największym osiągnięciem BDS (Boykott Divesment Sanctions). Jego przedstawiciele namawiają do zerwania współpracy z Izraelem i protestów w obronie praw Palestyńczyków.

Warto dodać, że według niektórych środowisk żydowskich działalność aktywistów BDS jest przejawem antysemityzmu i powinna być karana.

Źródło: strajk.eu/wolnosc24.pl

REKLAMA