Chciała sprzedać swoją dwuletnią córkę pedofilowi. Wyrodna matka otrzymała wyrok

Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.
REKLAMA

Trudno uwierzyć, iż matka, chciała z własnej woli narazić córkę na tego typu zagrożenie – przyznał Tyler Dunman, jeden z prokuratorów zajmujących się sprawą 25-letniej Sary Peters. Kobieta zgodziła się, by pedofil wykorzystał jej dziecko za 1200 dolarów.

Sarah Peters, oferując swoją dwuletnią córkę poznanemu w sieci pedofilowi, nie podejrzewała, że w rzeczywistości rozmawia z oficerem policji. Funkcjonariusz zainteresował się kobietą w czasie swojego śledztwa dotyczącego wykorzystywania dzieci w internecie.

REKLAMA

Matka zgodziła się, by udający zboczeńca policjant wykorzystał seksualnie jej córkę. W zamian miała otrzymać 1200 dolarów. Kiedy Peters zjawiła się w umówionym miejscu, została aresztowana. Kobieta przyznała się do stawianych jej zarzutów. Dziecko przewieziono w bezpieczne miejsce.

ZOBACZ: Zatrzymanemu burmistrzowi grozi 10 lat więzienia. Miał wziąć gigantyczną łapówkę

Prokurator Dunam stwierdził, że dwuletnie dziecko mogło paść ofiara najgorszego rodzaju molestowania. Obywatele muszą zrozumieć, że tego typu rzeczy dzieją się w naszej społeczności. Społeczeństwo musi być czujne i informować funkcjonariuszy o jakiejkolwiek aktywności, która może sprawić, iż dziecku grozić będzie molestowanie lub wykorzystanie seksualne – dodał również.

Peters stanęła przed sądem, który zdecydował, że kobieta zasłużyła na 60 lat więzienia. Będzie mogła jednak ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie, ale nie wcześniej niż w 2038 r.

Źródło: rp.pl/wolnosc24.pl

REKLAMA