Węgrzy chcą przyjąć farmerów – uchodźców z Południowej Afryki. A rząd PiS tylko ściąga imigrantów z Azji

Toroczkai László burmistrz węgierskiego Ásotthalom z Burami, którzy wizytują miasto, by zdeycdować o ewentualnym osiedleniu się w nim. Źródło Facebook/Toroczkai László
Toroczkai László burmistrz węgierskiego Ásotthalom z Burami, którzy wizytują miasto, by zdeycdować o ewentualnym osiedleniu się w nim. Źródło Facebook/Toroczkai László
REKLAMA

Delegacja farmerów z Południowej Afryki przyjechała na Węgry, by sprawdzić warunki ewentualnego osiedlenia się w tym kraju. Wcześniej byli w Rosji.

Grupa Burów, potomków głownie holenderskich osadników, przyjechała do węgierskiego miasteczka Ásotthalom, by rozmawiać o warunkach ewtualnego osiedlenia się. Zostali podjęci przez burmistrza Toroczkaia László, który o wziycie poinfomwoał na Facebooku.

REKLAMA

Dziesiątki tysięcy Burów szuka nowego domu na świecie z powodu skrajnego szowinizmu rasowego, dyskryminacji i niedającego się utrzymać bezpieczeństwa publicznego, a Europa  jest współwinna. Chciałbym, aby nasz kraj był pierwszym w Unii Europejskiej, który zaoferuje im schronienie w przyszłości, ponieważ oni mają europejskie korzenie i są prześladowanymi chrześcijanami.” – napisał burmistrz.

Opublikował też zdjęcie Z Burami z nad granicy, która przebiega niedaleko Ásotthalom.

Wcześniej Burowie byli w Rosji w Kraju Stawropolskim, który także wizytowali pod kątem ewentualnego osiedlenia się. Imigrację do Rosji rozważać ma 15 tysięcy Burów.

Z powodu wojny domowej, którą murzyni rozpętali przeciw białej ludności Południowej Afryki tysiące farmerów szykuje się do opuszczenia kraju. Rząd prezydenta Cyrila Ramaphosy chce białym farmerom odebrać ziemie bez żadnego odszkodowania. RPA wkroczyło na drogę Zimbabwe.

Niegdyś, obok RPA dawna Rodezja była zamożnym krajem i jednym z dwóch najbogatszych w Afryce. W wyniku reform i pierwszych wolnych wyborów biali stracili w Rodezji władzę. Mugabe, premier a później prezydent wywłaszczył ich, zaprowadził socjalizm co zakończyło się katastrofą gospodarczą i exodusem potomków Europejczyków. Afrykanerów i Burów, jak i samą Afrykę Południową czeka podobny los.

Polska zamiast wyciągnąć rękę do prawdziwych uchodźców, którym dosłownie grozi zagłada, ściąga tymczasem imigrantów z Uzbekistanu, Indii i Bangladeszu.

REKLAMA