„New York Times” chciał zakpić z Trumpa i Putina. Teraz są oskarżani o homofobię! [VIDEO]

trump putin helsinki
Donald Trump i Vladimir Putin. / fot. New York Times
REKLAMA

„New York Times” umieścił w dziale opinie animację, która przedstawiała Donalda Trumpa i Władimira Putina jako kochanków. Na ich nieszczęście to nie spodobało się przedstawicielom społeczności LGBT, która oskarża NYT o homofobię.

W jednominutowej animacji widzimy Donalda Trumpa i Władimira Putina jako kochanków. „Trump i Putin: historia miłosna”, bo tak brzmi tytuł tego dzieła, miał „ilustrować burzliwe wewnętrzne życie prezydenta Trumpa pełne paranoi, narcyzmu i ksenofobii”.

REKLAMA

„Nieukrywany podziw Donalda Trumpa dla Władimira Putina ujawnia się w sypialni nastolatka, gdzie fantazje o tym zakazanym romansie urzeczywistniają się” – dodano w krótkim opisie filmu na Twitterze. Po publikacji animacji na NYT spadła fala krytki ze strony środowisk…nieprzychylnych prezydentowi.

„To nie jest tylko bardzo głupie, to również homofobiczne jak diabli” – napisał polityk Demokratów i homoś, Brian Sims. „Co skłoniło was do refleksji, że zrównywanie miłości, którą miliony osób na całym świecie czują do siebie z tą kryminalną relacją pomiędzy tą dwójką, jest w porządku?” – oburzał się.

Kolejnym znanym homosiem, któremu nie spodobała się ta animacja, jest Phillip Picardi, pracujący w magazynach Teen Vogue i Allure. „Sugeruje ona, że bycie homoseksualistą jest dla obu tych mężczyzn obraźliwe (…) Sugeruje ona, że nazywanie ich homoseksualistami rozzłości ich i wywoła reakcję” – stwierdził.

„New York Times” zachował się zaskakująco, jak na jedną z bardziej postępowych gazet, i nie zdecydował się na zwolnienie twórcy animacji Billa Plymptona – widocznie jeszcze nie dość ważni homosie wyrazili swoje oburzenie. Jak na razie jedynie rzecznik NYT wydał oświadczenie.

Po pierwsze stwierdza w nim, że „jest ważne, aby pokazywać różnorodność opinii poprzez dawanie głosu różnym twórcom, takim jak Bill Plympton”. Dodał także, że „w wizji twórcy chodziło o przedstawienie nastoletniego zauroczenia pokazanego poprzez sekwencję scen przypominających sen na jawie”.

REKLAMA