Gersdorf broni tow. Iwulskiego i twierdzi, że chroni konstytucję

REKLAMA

Ujawnienie kompromitującej przeszłości sędziego Józefa Iwulskiego oraz wywołana przez to afera skłoniły Małgorzatę Gersdorf do nagłego przerwania urlopu. Pierwsza Prezes SN stwierdziła: Jestem I prezesem Sądu Najwyższego do 2020 r., nikt tego nie zmieni, bo normy konstytucyjne są najważniejsze i nie można ich zmieniać zwykłymi ustawami. Broniła również Iwulskiego.

W środę rano Gersdorf pojawiła się w budynku Sądu Najwyższego. Pytana o swoją decyzję przez dziennikarzy, stwierdziła: Ja nie walczę o swój interes, o swoją pozycję i swój święty spokój, ponieważ gdybym chciała mieć święty spokój, to dawno bym odeszła z tego stanowisko. Ja walczę o państwo, praworządność i zachowanie konstytucyjne.

REKLAMA

Odniosła się również do stanowiska prezentowanego przez prezydenta, który odmawia jej możliwości dalszej pracy, ponieważ zgodnie z ustawą Gersdorf znajduje się w stanie spoczynku. Nie mogła więc nawet wziąć urlopu, który przysługuje tylko aktywnym pracownikom.

Sędzię zapytano, czy w dalszym ciągu jest I Prezesem SN. Gersdorf odparła: Pan prezydent uważa, że nie, a ja uważam, że jestem I prezesem SN do 2020 r. i tego nikt nie zmieni, bo konstytucja jest konstytucją i tu nie ma zasady lex wyższe od lex niższego, ponieważ normy konstytucyjne są najważniejsze i nie można ich zmieniać zwykłymi ustawami.

Odniosła się również do przeszłości Józefa Iwulskiego: Uważam, że bezprecedensowa jest napaść na pana sędziego Iwulskiego. To jest najlepszy sędzia z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w SN. To, że był przydzielony przymusowo do sądów wojskowych w stanie wojennym, to tylko młodzi ludzie mogą nie wiedzieć, jakie były konsekwencje nieorzekania w tych sprawach. Dodała także, że Iwulski nie musiał pamiętać o sprawach, w jakich brał udział 30 lat temu.

Powrót Gersdorf i przedstawiona przez nią argumentacja oraz obrona Iwulskiego oznaczają, że sędzie szykuje się na zwarcie. W ciągu najbliższych dni dojdzie najprawdopodobniej do ostrego konfliktu.

REKLAMA