Poznaniak najpierw prawie całkowicie wytatuował sobie ciało. Teraz by dalej szokować ludzi postanowił usunął sobie genitalia.
Adam Curlykale znany jest na świecie ze swojego wytatuowanego ciała i różnych jego modyfikacji. Najpierw o mężczyźnie głośno zrobiło się w 2017 roku, kiedy to wziął udział w programie Druga twarz.
Jak sam twierdzi tatuować zaczął się w wieku 21 lat i od tamtej pory kompletnie zmienił swoje ciało. Obecnie ma wytatuowane 85 proc. ciała, w tym całą twarz i gałki oczne.
W Dzień Dobry TVN 32-latek opowiadał, że cierpiał na schorzenia skóry. Spowodowane to było między innymi poonkologicznymi powikłaniami. Aby zakryć niedoskonałości, zaczął się tatuować.
Najnowszym zabiegiem, jaki zafundował sobie 32-latek, jest usunięcie jąder i penisa. Portal natemat.pl podaje, że prawdopodobnie zrobił to dlatego, że nie identyfikuje się z własną płcią. Wcześniej usunął sutki.
Po operacji na swoi koncie na Instagramie tak podsumował wynik operacji:
„Dalej jestem mężczyzną, dalej jestem owłosiony, dalej biorę testosteron, dalej będę miał wąsa, dalej wolę mężczyzn. ?”
Jedna z internautek tak skomentowała decyzje 32-latka.
„[email protected] Sory… ale ciekawe na jak długo będziesz szczęśliwy ! Nie mieści mi się to w głowie. Byc może jestem ograniczona… ale mimo mojej całej tolerancji do ludzi „innych” potocznie to ty ogłupiałe do końca !!! Rozumiem tatuaże i to ze chciałeś pokryć nimi 95% ciała… serio ! Ale to to już z calym szacunkiem śmierdząca przesada !!!! Myslisz o kimś innym poza sobą …. Co Twoja mama na to ? Myslisz ze jest szczęśliwa patrząc na to co się dzieje z jej synem ? Kto Ci dał prawo do jej ranienia ??? Myslisz ze nie cierpi ???? Brak słów !”
Przeczytaj też: Trump nie pozostawia złudzeń! „Dałem mu do zrozumienia, że to nie może mieć miejsca”
Nczas.com/ Instagram/ se.pl
