„W piłce, którą Putin podarował Trumpowi był ukryty podsłuch”. Urządzenie trudne do wykrycia

Putin Trump spotkanie piłka
Władimir Putin i Donald Trump/ PAP: DAVID SILPA
REKLAMA

Czyżby Putin dając piłkę Trumpowi chciał go szpiegować? Według brytyjskich mediów w piłce ma znajdować się niewykrywalny chip. Eksperci od bezpieczeństwa w Anglii twierdzą, że technicy z Kremla mogli sfałszować piłkę, którą rosyjski prezydent przekazał Trumpowi w prezencie.

Według brytyjskich ekspertów od bezpieczeństwa, rosyjskie służby mogła zainstalować w piłce, którą Władimir Putin wręczył Donaldowi Trumpowi tak zwaną „pluskwę”. Przypomnijmy, że rosyjski przywódca przekazał prezydentowi USA prezent w jednym z lżejszych momentów szczytu w Helsinkach w Finlandii.

REKLAMA

Jak podaje The Sun, rzekomi „eksperci od bezpieczeństwa”, z którymi rozmawiano twierdzili że dla kremlowskich szpiegów-czarodziei łatwo byłoby zainstalować w piłce urządzenia podsłuchowe. W rzeczywistości, dozorcy nadzoru powiedzieli w wiadomościach, że takie urządzenie może być zszyte w tkaninę i byłoby przez to trudne do wykrycia.

Taki gadżet może działać przez kilka miesięcy bez źródła zasilania, przez co jeszcze trudniej będzie go zauważyć, jeśli zostanie włączony zdalnie po sprawdzeniu piłki przez White House Security.

Trump powiedział, że odda piłkę swojemu 12-letniemu synowi Barronowi, który jest wielkim fanem piłki nożnej i jest wiernym fanem Arsenalu. Co więcej, nowojorski potentat nieruchomości lubi gromadzić pamiątki sportowe, chociaż Secret Service raczej nie pozwoli mu zatrzymać swojego najnowszego przedmiotu kolekcjonerskiego w obrębie Białego Domu.

Senator USA Lindsey Graham pierwsza wypowiedziała się po tym, jak prezydent Rosji wręczył Trumpowi, piłkę, która może być miniaturowym koniem trojańskim: „Na koniec, jeśli to ja miałbym decydować, to sprawdziłbym piłkę pod kątem urządzeń podsłuchowych i nigdy nie pozwoliłbym jej trafić do Białego Domu”.

Senator napisał na przekątu piłki nożnej

Źródło: The Sun

REKLAMA