Kilka dni po szczycie NATO Rosja pokazuje „super broń”. Putin chwali się nowymi zabawkami

Putin Rosja USA III wojna światowa
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay/ Twitter
REKLAMA

W czwartek Rosja, kilka dni po szczycie NATO w Helsinkach, media w Rosji transmitują serię filmów pokazujących testowanie i działanie nowej generacji broni jądrowej i konwencjonalnej. Zaledwie kilka dni po tym, jak Władimir Putin i prezydent USA Donald Trump dyskutowali o tym, jak uniknąć wyścigu zbrojeń.

Prezydent Putin ogłosił w marcu szereg nowych zakupów dla rosyjskiej armii w tym nowych typów broni nuklearnych. W swojej wojowniczej przemowie twierdził, że mogą uderzyć w niemal dowolny punkt na świecie i uniknąć tarczy antyrakietowej zbudowanej przez USA.

REKLAMA

Zarówno Putin, jak i Trump, którzy odbyli swój pierwszy szczyt w Helsinkach w poniedziałek, mówili o potrzebie uniknięcia wyścigu zbrojeń, a Putin mówił o pilnej potrzebie prac nad rozszerzeniem nowego traktatu o strategicznej redukcji uzbrojenia START.

W czwartek rosyjskie Ministerstwo Obrony nadało materiał filmowy w stylu hollywoodzkim wielu nowych broni, które Putin odsłonił w marcu podczas testów lub w akcji.

Pokazał start myśliwca MiG-31 wystrzelającego z lotniska z nowym hipersonicznym pociskiem Kinjal, a następnie wystrzeliwującym go w powietrzu.

Dysze MiG-31, które patrolują Morze Kaspijskie były uzbrojone w Kinjal od kwietnia, podała agencja informacyjna Interfax.

Ministerstwo poinformowało również, że przygotowuje się do przeprowadzenia prób w locie nowej rakiety śmigłowej napędzanej energią jądrową, Burevestnik lub Storm Petrel.

Pierwszy materiał z hiperdźwiękowego pocisku Avangard, który mówi się, że ma sterowalność „szybującego szybowca”, został również wyemitowany wraz z klipem międzykontynentalnej rakiety balistycznej Sarmat.

Szczycenie się przez prezydenta Rosji nowymi „zabawkami”, spotkało się ze sceptycyzmem w Waszyngtonie, gdzie urzędnicy podali w wątpliwość, czy Rosja dodała nowe możliwości do swojego arsenału nuklearnego, poza tymi, ponoć bronie, które już znane były amerykańskim agencjom wojskowym i wywiadowczym.

Źródło: Reuters

REKLAMA