50 pierwszych rodzin farmerów z RPA może już wkrótce osiedlić się w Rosji. Uciekają przed rabunkami i groźbą zagłady

Źródło: YT/ Russia Today
REKLAMA

Przedstawiciele Burów -holenderskich osadników w Południowej Afryce robią rekonesans w Europie szukając miejsca do osiedlenia się po opuszczeniu Afryki. Rosyjskie władze twierdzą, że pierwsze 50 rodzin może już wkrótce osiedlić się na południu kraju.

Burowie odwiedzili już Rosję i Węgry. Grupie przewodzi rodzina farmerów Schlebusch z Bloemfontein. Nowego miejsca na życie szukać może nawet 15 tysięcy mieszkańców Południowej Afryki. Po objęciu władzy przez prezydenta Cyril Ramaphosę może ich czekać nawet zagłada. Rampahosa obiecał odebranie ziemi białym farmerom beż żadnego odszkodowania. Wiele holenderskich rodzin jest potomkami osiedleńców nawet z XVII wieku.

REKLAMA

RPA może podzielić los Zimbabwe, dawnej Rodezji, gdzie podobne działania prezydenta Mugabe doprowadziły ro ruiny cały kraj i spowodowały exodus niemal wszystkich białych Rodezyjczyków.
W Południowej Afryce w 2016 i 2017 roku zamordowanych zostało 74 farmerów i dokonano 638 napadów. Praktycznie każdego dnia atakowana jest jakaś farma.

Adi Schlebusch, którego dziadek został zamordowany na swej farmie odwiedził Kraj Stawropolski – regiony południowej Rosji leżące u podnóża Kaukazu.

Widzę czarne chmury przesłaniającą naszą przyszłość w Południowej Afryce. Dlatego myślimy o imigracji – mówił w rozmowie ze stacją RT. – Boimy się o nasze życie. Każdego dnia atakowana jest jakaś farma. To rząd odpowiada za wytworzenie atmosfery sprzyjającej atakom na białych farmerów.

Kraj Stawropolski jest już gotowy na przyjęcie 50 rodzin. Powstają plany pozwalające osiedlić się kolejnym 500. Według

Władimira Polubujarenko, wicekomisarz ds. praw człowieka w Kraju Stawropolskim twierdzi, że  na południu Rosji osiedlić ma się 15 tysięcy osób. Populacja Burów w Południowej Afryce liczy sobie 4 miliony osób.

Rodzina Schlebusch wróciła teraz do Południowej Afryki, by swoim ziomkom przedstawić plany dotyczące osiedlenia się w Rosji.

REKLAMA