
W poniedziałek 20-letni Litwin próbował wnieść na pokład samolotu w Lublinie pocisk artyleryjski, których schował w bagażu. Mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni.
Wczoraj rano na pokładzie samolotu lecącego z Portu Lotniczego Lublin do Stansted w Wielkiej Brytanii miał znaleźć się 20-letni obywatel Litwy. Mężczyzna chciał udać się do swojego domu w Londynie. Zanim wsiadł do samolotu, musiał przejść rutynową kontrolę bezpieczeństwa podróżnych – podał Onet.pl.
20-latek poproszony został o wyjęcia z bagażu podręcznego wszystkich metalowych, elektronicznych rzeczy, opakowań z płynami itp. Chłopak ze spokojem wyjął klucze telefon i… pocisk artyleryjski o kalibrze 75 mm.
„Podróżny, wraz z nietypowym bagażem został zatrzymany, a następnie w trakcie przesłuchania został zapoznany z zarzutami o nielegalnym posiadaniu broni. Pocisk artyleryjski kalibru 75 mm po sprawdzeniu przez pirotechników ze Straży Granicznej, czy nie stanowi bezpośredniego zagrożenia wybuchem, został zatrzymany jako dowód w sprawie” – poinformowała Onet.pl Marta Szpakowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Śledczy zatrzymali nieroztropnego Litwina, któremu został postawiony zarzut nielegalnego posiadania broni.
Źródło: Onet.pl