W odmętach lewackiego szaleństwa. Profesor Roy Scranton na łamach „New York Times’a żali się, że pozwolił narodzić się własnej córce. „W swoim egoizmie skazaliśmy dziecko na życie na planecie bez przyszłości”. Jak twierdzi nie ma dla naszej planety nadziei.
-„Podczas narodzin córki płakałem dwa razy. Najpierw w konsekwencji ogromnej radości z przyjścia na świat mojego dziecka. Następnie jednak przyszła refleksja i popłakałem się drugi raz. Doszło do mnie, że wraz z partnerką w swoim egoizmie skazaliśmy dziecko na życie na planecie bez przyszłości” – Roy Scranton wypowiedział się na łamach „New York Times”.
Lewacki profesor twierdzi również, że XXI wiek będzie naznaczony globalną katastrofą wywołaną przez człowieka, a ludzkość skazana będzie na przeżycie okropnego horroru.
Więc jeżeli masz sumienie i rozum staraj się uchronić innych ludzi przed życiem w takiej przyszłości. Przekładając to na nasz język – po prostu nie miej dzieci!
-„Dla niektórych nieetyczne jest skazywanie swoich dzieci na życie w napędzanym węglem świecie. Dlatego w akcie altruizmu decydują się na nieposiadanie potomstwa” – wskazywał Scranton, któremu niedawno się urodziła córka…
Profesor – hipokryta twierdzi, że jest tylko jedna szansa na ocalenie ziemi. Należy jak najszybciej skupić wszystkie gałęzi światowej gospodarki w jednym ręku i za pomocą centralnego rządu światowego pokierować ludzkością, by ta skupiła się na ochronie klimatu.
„Nie ma żadnej utopii, nie ma żadnej planety B, nie ma zbawienia, nie ma nadziei. Wszyscy tkwimy w tym po uszy, w związku z tym jakiekolwiek próby wybielania się czy udawania niewinnego są kłamstwem” – stwierdził.
-„Skoro życie to w większości cierpienie, etyczne jest oszczędzenie go innym. Pozostaje mi jedynie nauczyć córkę, jak żyć etycznie”.
Nczas.com/ nytimes.com
